Jedna apteka dyżurująca w powiecie, a może być gorzej!

W trakcie ostatniej sesji rady powiatu radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia rozkładu godzin aptek ogólnodostępnych na terenie powiatu goleniowskiego, a doprecyzowując dyżurów w porze nocnej i święta. Od dłuższego czasu temat ten wywołuje dyskusje wśród mieszkańców Goleniowa, którzy nie raz już doświadczyli sytuacji, gdy po medykamenty w porze nocnej zmuszeni byli jechać do Nowogardu, gdyż żadna apteka w Goleniowie, a jest ich sporo, nie pełniła dyżuru. „Doczekałem czasów, że dyżurny w mieście jest na pewno jedynie monopolowy, ale apteka już nie koniecznie” – skomentował dosadnie sprawę jeden z mieszkańców Goleniowa, który doświadczył takiej sytuacji.
Niestety jak się okazuje, w nadchodzącym roku sytuacja nie ulegnie poprawie, gdyż utrzymana została praktyka znana z ubiegłego roku, że dyżury w okresie nocnym i świątecznym odbywać się będą na przemian w Nowogardzie i Goleniowie.
- Trudno jest nam narzucić przedsiębiorcom prywatnym odpowiednie godziny dyżurów w każdej gminie. Patrząc na te rozmowy, jak były prowadzone, myślę, że w przyszłości może być jeszcze gorzej. To, co dziś uchwalamy, to na terenie powiatu każdego dnia jest zapewniany przez izbę aptekarską dyżur - mówił do radnych w trakcie sesji starosta Tomasz Stanisławski.
- Projekt uchwały (…) nie zapewnia pracy aptek w porze nocnej zarówno w Goleniowie, jak i w Nowogardzie. (…), żeby była dostępna codziennie apteka dyżurna w Goleniowie i Nowogardzie (…). I to jest bardzo duży problem, bo mieszkańcy po prostu skarżą się na taką sytuację z dostępem do aptek w porze nocnej. W związku, z czym są niezadowoleni i ja występuję w imieniu mieszkańców. Będę głosowała przeciwko!" - zakomunikowała radna Teresa Chodyko.
Ostatecznie projekt uchwały 14 głosami „za” został przegłosowany. Czworo radnych było przeciwko (Teresa Chodyko, Arkadiusz Guziak, Renata Breyer i Bartłomiej Lisiecki), a jeden radny się wstrzymał (Paweł Gulbinowicz).