To już kolejna doba, kiedy rodzina z Gryfic przebywa w izolacji domowej. Jak się dowiedzieliśmy, wszystkie cztery osoby czują się dobrze. – Nic nam nie jest. Nie mamy żadnych niepokojących objawów, regularnie mierzymy temperaturę i jesteśmy w stałym kontakcie z inspektorem z Sanepidu  – przekazuje w rozmowie z naszą redakcją jeden z członków rodziny.

Z informacji, jakie otrzymaliśmy od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Gryficach, jak dotąd na terenie całego powiatu gryfickiego kwarantanną domową objęta została tylko ta rodzina.

- Osoby objęte kwarantanną domową muszą pozostać w domu do zakończenia kwarantanny i nie kontaktować się z innymi osobami oraz obserwować swój stan zdrowia. W przypadku objawów chorobowych poinformować telefonicznie PPIS w Gryficach oraz skontaktować się telefonicznie z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej lub lekarzem z oddziału chorób zakaźnych – informuje PPIS w Gryficach.

Przypomnijmy. Rodzina z Gryfic przebywa w izolacji, po tym, jak okazało się, że jeden z członków rodziny podróżował tym samym autokarem co pierwszy zarażony koronawirusem pacjent w Polsce. Kiedy gryficzanka na stacji w Słubicach wsiadła do autobusu, mieszkaniec Cybinki właśnie go opuścił. Jednak o tym kobieta dowiedziała się dopiero kilka dni później, po rozmowie z przewoźnikiem. Jeszcze tego samego dnia syn kobiety poinformował o wszystkim Sanepid w Gryficach, który natychmiast objął rodzinę 14-dniową kwarantanną domową.

Czytaj także: Koronawirus w Polsce. Rodzina z Gryfic objęta kwarantanną