Jak będzie trzeba, pojadą do burmistrza i starosty!
Bez przedstawicieli władz gminy, powiatu i GDDKiA, natomiast z udziałem policji odbyło się wczoraj spotkanie mieszkańców Klinisk, Rurzycy, Czarnej Łąki, Pucic i Załomia w sprawie nadmiernego ruchu samochodowego w tych miejscowościach oraz braku chodników.
Spotkanie początkowo miało odbyć się przy placu zabaw w Kliniskach Wielkich, jednak z uwagi na padający deszcz w ostatniej chwili zostało przeniesione do Domu Strażaka w Rurzycy. Stawiło się na nie kilkadziesiąt osób, a z zaproszonych gości przybyli naczelnik ruchu drogowego i rzecznik goleniowskiej policji oraz radni Marcin Gręblicki i Mariusz Skakuj. Mimo zaproszenia na spotkaniu nie pojawili się przedstawiciele gminy Goleniów oraz starostwa powiatowego.
Dyskusja skupiła się zatem na rozmowie pomiędzy zgromadzonymi, a obecnymi na spotkaniu przedstawicielkami Komendy Powiatowej Policji. Padały pytania o sprawy związane z przekraczaniem prędkości, nadmiernym ruchem samochodowym, w tym ciężarówek, tworzącymi się korkami, brakiem chodników, a także uciążliwościami i zagrożeniami, jakie niesie za sobą brak infrastruktury dla pieszych.
- Chcielibyśmy, aby doszło do kolejnego spotkania w obecności GDDKiA, Policji, Straży Miejskiej i Inspekcji Transportu Drogowego. Jesteśmy natomiast zawiedzeni nieobecnością władz gminy i powiatu. Tematu jednak nie zostawimy. Wystąpimy zarówno do powiatu, jak i do rady miejskiej o zabezpieczenie środków finansowych w budżecie na realizację budowy chodników. Wysłane zostanie ponowne zaproszenie na spotkanie , jednak tym razem z prośbą by to druga strona sama określiła termin spotkania. Jeśli do tego nie dojdzie, sami pojedziemy do władz gminy i powiatu – powiedział radny Robert Kuszyński, organizator spotkania.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!