Gryficzanin zamiast w wodzie morsuje... na śniegu! [FILM]

Od niedawna "morsowanie" stało się bardzo modne. Zimne kąpiele mają dobroczynne działanie na nasze zdrowie i samopoczucie. Amatorzy zanurzania w lodowatej wodzie zwykle dobrze się bawią zażywając kąpieli w czasie zimowej aury. Podobne wrażenia ma mieszkaniec Gryfic Dawid Broszkiewicz, który od niedawna morsuje np. w Bałtyku. Niestety, obowiązki zawodowe sprawiają, że nie zawsze pan Dawid ma czas na wyjazd nad morze. Właśnie dlatego pojawił się pomysł ochłodzenia w śniegu.

Nie mam możliwości w tygodniu morsować, to nie szukam wymówek i wykorzystuję bez skrupułów leżący jeszcze śnieg. Zdrowie, pokonywanie własnych granic i barier.Wzmacnia, hartuje, wyzwala w nas chęć podnoszenia poprzeczki coraz wyżej i wyżej – napisał na swoim Facebooku Dawid Broszkiewicz, który zachęca swoich znajomych do zadbania o zdrowie właśnie w taki sposób. - Mam nadzieję, że jakąś kolejną osobę uda mi się zachęcić do walki. O zdrowie, ale przede wszystkim walki ze swoimi słabościami. Żaden przeciwnik nie jest tak straszny dla nas, jak my sami dla siebie i nasze bariery w psychice – przekonuje Dawid.

Zobacz również: Morsowali dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy [FILM]

Kto może z morsowania korzystać?

- Właściwie, prawie każdy - naukowe rekomendacje wskazują, że nawet dzieci w wieku od 3 lat. Przeciwwskazania to między innymi niewydolność układu krążenia, epilepsja i niektóre inne przewlekłe choroby - powiedziała prof. dr hab. Ewa Ziemann, profesor nauk medycznych i nauk o zdrowiu, pracownik naukowy AWF Poznań w rozmowie z Polską Agencją Prasową na temat morsowania.