Pan Norbert Przedaszek, mieszkaniec Płotów, ma teraz 40 lat. Razem ze swoimi kolegami wędkuje na wodach naszego powiatu od dziecka. – Mieliśmy sześć, siedem lat jak zaczynaliśmy wędkować. To taka nasza pasja, która trwa od dziecka – mówi w rozmowie z reporterem SuperPortalu24. Dziś pan Norbert wyłowił z wody karpia, który ważył dokładnie 10 kilogramów i 70 dekagramów. W którym miejscu pływają takie okazy? – No tego nie mogę zdradzić, bo to taka nasza tajemnica – śmieje się pan Norbert i dodaje, że na tym terenie to tylko jemu i jego koledze trafiają się takie sztuki. – Coraz więcej wędkarzy przyjeżdża w to miejsce o którym mowa ale tak piękne okazy trafiają się nam. Trzeba nieźle się namęczyć aby wyciągnąć z wody tę rybę. Średnio trwa to około 40 minut – opowiada wędkarz. – Muszę być cały czas czujny, bo jeśli ryba zaatakuje to wystarczy moment aby wędka wylądowała w wodzie. Karp jest silny i trzeba odpowiednio wyciągnąć go z wody, trzeba mieć umiejętności – opowiada pan Norbert.
Zarówno pan Norbert jak i jego koledzy złowione ryby wypuszczają z powrotem do wody. Na facebook-u pana Norberta Przedaszka można obejrzeć film z dzisiejszego wędkowania.