Przypomnijmy, że obecny burmistrz Marian Maliński zapowiedział, że nie będzie kandydował w najbliższych wyborach samorządowych. W mieście pojawiają się nazwiska osób, które być może będą walczyć o fotel burmistrza. Wśród nich Szymon Klimko, mieszkaniec Płotów, nauczyciel, a obecnie dyrektor płotowskiej Szkoły Podstawowej. Choć sam o sobie mówi niewiele, nam udało się umówić na krótki na wywiad.
Redakcja: Pojawiają się informacje, że będzie pan kandydatem na burmistrza Płotów? Potwierdza pan takie informacje?
Szymon Klimko: W tej kwestii mogę potwierdzić, że wraz z wieloma ludźmi pracujemy nad ambitnym programem dla Płotów. Niewątpliwie nadchodzi czas zmian. Chcemy, aby Płoty były nowoczesną, przyjazną gminą. Wiem, bo znam ludzi ze swojej gminy, że młode pokolenie chce tu zostać, ale nie ma perspektyw. Do tej pory w Płotach zrobiono dużo dobrych rzeczy, nie mówię, że wszystko jest źle, bo tak nie jest. Jednak nikt nie ma pomysłu jak zatrzymać młodych. Ja wiem jak to zrobić.
Redakcja: Czyli jak?
Szymon Klimko: Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia wyborów panie redaktorze, wtedy będziemy mogli mówić o szczegółach.
Redakcja: O tym, że jest pan kandydatem na burmistrza, mówi się nie tylko na ulicy, również w politycznych kuluarach, dlaczego nie chce pan powiedzieć tego oficjalnie?
Szymon Klimko: Tak jak mówię, przepisy są takie, że kampanie wyborczą można rozpocząć z dniem ogłoszenia wyborów. Ja zawsze zachowuje się przepisowo, chce być fair w stosunku do innych. Proszę mnie zrozumieć. Wiem, że mówi się o mnie, sam dostaje mnóstwo pozytywnych głosów i deklaracji, ale wszystko w swoim czasie.
Redakcja: Dziękuję za rozmowę.
Szymon Klimko: Dziękuję.