Strajk, a matury. Czy protestujący nauczyciele dopuszczą do egzaminu?

Po egzaminach gimnazjalnych i ósmoklasistów, teraz zagrożone są matury? Czy protestujący nauczyciele wystawią oceny końcowe, a rady sklasyfikują uczniów?

Pomimo trwającego od ubiegłego tygodnia strajku nauczycieli egzaminy gimnazjalne udało się przeprowadzić. Rozpoczęte dziś egzaminy ósmoklasistów też nie są zagrożone. Inaczej może być w przypadku matur, które zgodnie z kalendarzem rozpoczną się 6 maja.

Przystąpienie do matury wiąże się z wcześniejszym uzyskaniem ocen końcowych i przeprowadzeniem kwalifikacyjnych rad pedagogicznych. Tymczasem przez strajk nauczycieli, te mogą się nie odbyć, a co za tym idzie, uczniowie nie będą mogli przystąpić do egzaminu.
Dyrektorzy strajkujących szkół z Trzebiatowa i Gryfic, tak jak i nauczyciele, są przygotowani do przeprowadzenia rad. Nikt nie jest jednak dziś w stanie odpowiedzieć, kiedy te się odbędą.

- Tak naprawdę do ich przeprowadzenia mamy jeszcze czas. Nic się nie stanie, jeśli rada odbędzie się po świętach, ważne, żeby się odbyła. Cały czas z niecierpliwością czekamy na decyzję związków zawodowych - przekazuje naszej redakcji Jadwiga Jaworska dyr Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Z. Herberta w Trzebiatowie. 

- Zgodnie z wydanym przeze mnie zarządzeniem rada pedagogiczna powinna odbyć się w dniu 17 kwietnia - przekazuje Stanisław Stolz dyr Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Cz. Miłosza w Gryficach. Czy jednak w środę nauczyciele pomimo strajku zdecydują się (np. zawieszając na kilka godzin protest) przeprowadzić radę, wciąż nie wiadomo.

O zagrożeniu matur głośno mówi prezes ZNP Sławomir Broniarz. Według minister Anny Zalewskiej nie ma powodów do obaw. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki proponuje rozmowy przy okrągłym stole. Związki, które walczą o podwyżki dla nauczycieli, deklarują swój udział w spotkaniu. 

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia