O kontrolę wnioskowała gmina Gryfice. Wizytacja miała sprawdzić to, w jaki sposób i czy przetwarzanie odpadów na wysypisku jest właściwe i zgodne z wydaną przez Starostwo decyzją.
Urzędnicy z Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym początkowo na przeprowadzenie swojej kontroli wyznaczyli datę 8 czerwca, a więc już w najbliższy czwartek. Jednak ostatecznie ta się nie odbędzie. Przynajmniej nie w tym terminie.
- Nie możemy przeprowadzić kontroli, ponieważ po pierwsze w tym czasie, kiedy planowaliśmy to zrobić, właściciela nie będzie. Poza tym ten pan poinformował nas, że jest już prowadzona jedna kontrola z WIOŚ, a zgodnie z ustawą o swobodzie działalności, nie możemy przeprowadzić swojej kontroli w momencie, gdy prowadzona jest inna – informuje reporterkę SuperPortalu24 Dariusz Żrółka dyr Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym w Gryficach. – Musimy poczekać do momentu aż zakończy się kontrola z WIOŚ. Wtedy dopiero będziemy mogli podejmować nasze działania.
Tymczasem mieszkańcy Smolęcina i sąsiedniego Łopianowa tracą cierpliwość. Rozzłoszczeni tym, co się dzieje na wysypisku właśnie od wyników czwartkowej kontroli uzależnili swoje dalsze postępowanie w tej jak to określili "śmierdzącej" sprawie. Jak mówili na zeszłotygodniowym spotkaniu z przedstawicielami urzędu gminy Gryfice, jeśli po kontroli nic się w tej sprawie nie zmieni, będą musieli zablokować drogę. Co zrobią w tej sytuacji?
CZYTAJ: Gorąco wokół rekultywowanego wysypiska śmieci w Smolęcinie.