Rega przegrywa mecz „na szczycie”

W pierwszej odsłonie sobotniego meczu dłużej przy piłce utrzymywali się gospodarze, Intermarche Rega Trzebiatów, lecz brakowało im pomysłu na sforsowanie defensywy gości. Kiedy już się to udało golkiper przyjezdnych odbił futbolówkę po uderzeniu Jarosława Jareckiego. W 38 minucie po centrze w pole karne miejscowych do zbyt krótko wybitej piłki dopadł Dmytro Donos i strzałem po ziemi zdobył gola. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron do ataków rzucili się trzebiatowianie co szybko dało efekt w postaci bramki wyrównującej – po dośrodkowaniu Jarosława Jareckiego futbolówkę w bramce umieścił Seweryn Zelmachowicz. Podopieczni trenera Kamila Twarzyńskiego z remisu cieszyli się zaledwie sześć minut, gdyż po nieprzepisowym zagraniu w polu karnym arbiter podyktował jedenastkę dla Morzycka, którą wykorzystał Radosław Stasiak i zrobiło się 1:2. Osiem minut później bramkarz Regi po raz trzeci musiał wyciągnąć piłkę z siatki, kiedy to pięknym strzałem pod poprzeczkę popisał się Dmytro Donos. Cień nadziei na osiągnięcie korzystnego rezultatu przywrócił gospodarzom Patryk Łapa w 82 minucie, kiedy to zdobył gola po centrze Jareckiego z rzutu wolnego uderzając piłkę głową. Przyjezdni postawili „kropkę nad i” cztery minuty później, gdy osamotniony w polu karnym Dmytro Donos nie miał problemów z pokonaniem Sylwestra Gładysza. Zawodnik gości zdobył swojego trzeciego gola w tym spotkaniu i jednocześnie ustalił wynik na 2:4. Morzycko umocniło się na prowadzeniu w tabeli Szczecińskiej Klasy Okręgowej i ma 68 punktów w dorobku, Rega pozostała na drugim miejscu z 63 punktami, lecz tyle samo „oczek” ma na koncie plasujący się na trzeciej pozycji Chemik Police. Walka o drugie miejsce, które również jest premiowane awansem do IV ligi, trwać będzie do ostatniej kolejki. Przed trzebiatowianami mecz na własnym boisku ze Stalą Szczecin oraz wyjazd na „trudny teren” do Mierzyna. Podsumowanie 28 kolejki spotkań „okręgówek” w poniedziałek.