Pożar budynku wielorodzinnego. Strażacy musieli chronić drugą część domu.

Strażacy informację o pożarze przy ulicy Pomorskiej w Gryficach otrzymali o godzinie 18. Na miejscu okazało się, że ogień wybuchł na poddaszu jednej z części budynku mieszkalnego typu bliźniak. Działania strażaków były bardzo utrudnione. Zlokalizowanie i dostanie się do zarzewia ognia, a następnie ugaszenie pożaru zajęło blisko pięć godzin.
- To była bardzo trudna akcja. Był to ukryty pożar, strażacy mieli utrudniony dostęp do ognia, dodatkowo działania utrudniały bardzo wysoka temperatura i duże zadymienie. Aby dotrzeć do źródła, strażacy musieli po kolei rozbierać blachodachówkę – informuje reporterkę SuperPortalu24 zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach Roman Pikulski. – W czasie akcji strażacy mieli na sobie aparaty oddechowe. Na miejsce sprowadzono także odkurzacze specjalistyczne, do zbierania wody z posadzki w celu zniwelowania strat.
Ponieważ zapaleniu uległa część budynku dwurodzinnego, strażacy przez całą akcję walczyli, aby nie doszło do rozprzestrzenienia ognia, na jego drugą część. Uczestniczyli także w ewakuacji mienia, które w ramach prowadzonych działań mogłoby zostać zalane i zniszczone.
W wyniku pożaru doszczętnie został spalony dach części budynku. Strażacy swoje działania zakończyli o godz. 22:41. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy budynku noc spędzili poza domem. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
We wczorajszej akcji udział wzięło 8 zastępów straży. Trzy jednostki Powiatowej Straży Pożarnej w Gryficach i po jednej z OSP Gryfice, Świeszewo, Ościęcin, Skrobotowo oraz Płoty. W sumie w akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło 34 strażaków ratowników.