Jeszcze tylko przez kilka dni, bo do końca stycznia, na placu przy trzebiatowskim magistracie mogą parkować swoje auta, ci, którzy mają wydaną specjalną przepustkę. Później wjazd na plac zostanie całkowicie zamknięty. Wyjątkiem będzie specjalne wyznaczone miejsce do parkowania samochodu straży miejskiej i służbowego pojazdu należącego do magistratu. Taką decyzję podjął w specjalnym rozporządzeniu burmistrz Trzebiatowa Józef Domański. Ta decyzja ma zlikwidować podział wśród części mieszkańców, którzy nie byli zadowoleni z tego, że z placu jako miejsca parkingowego mogą korzystać tylko nieliczni.
Samo zamknięcie placu dla samochodów pozwoli na zagospodarowanie tego miejsca. Pomysł już jest. - W przyszłości chcielibyśmy odmienić teren przy ratuszu. Chcemy, aby to miejsce było przyjazne dla mieszkańców i chętnie odwiedzane. W planach mamy m.in. stworzenie kawiarenki z ogródkami, gdzie przy ładnej pogodzie, na świeżym powietrzu będzie można napić się gorącej kawy – mówi burmistrz Józef Domański.
Ogłoszenie przetargu na prowadzenie punktu gastronomicznego na terenie placu ma nastąpić już wkrótce.