Jak poinformowali nas czytelnicy SuperPortalu24, Polacy utknęli na lotnisku Varadero w pobliżu kurortu Varadero. To drugie pod względem wielkości lotnisko na Kubie. Samolot niemieckich linii lotniczych Azur Air, na którego pokładzie było 350 pasażerów, miał wczoraj o godz. 16. wylecieć do Düsseldorfu.
Tuż przed odlotem wykryto awarię maszyny. Okazało się, że samolot nie poleci, ponieważ potrzebna jest jego naprawa. W nocy, po sześciu godzinach oczekiwania i niepewności, zmęczeni turyści zostali przewiezieni do hotelu. Wśród nich jest pięcioro gryficzan.
- Nie wiemy, kiedy wrócimy do domu, dostaliśmy hotel. Biuro podróży otoczyło nas opieką, jednak nikt nie wie, kiedy samolot zostanie naprawiony - przekazuje naszej redakcji uwięziony na wyspie gryficzanin.