W samochodzie osobowym, marki Renault Espace, podróżował ojciec z dwójką dzieci. Jadąc krajową szóstką w kierunku Koszalina, na wysokości miejscowości Kocierz (gm. Płoty) pojazd wypadł z drogi i dachował. To cud, że nikomu nic się nie stało.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do awarii układu jezdnego. Ale to wstępne ustalenia – przekazuje naszej redakcji Zbigniew Frąckiewicz, rzecznik prasowy Policji w Gryficach. Nikomu nic się nie stało, a kierowca był trzeźwy – dodaje rzecznik.
Na miejscu pracowali policjanci i strażacy. Całe zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.