- Cenne znalezisko zostało zabezpieczone i przetransportowane do placówki, gdzie pracownicy muzeum zajmą się jego ochroną konserwatorską i dokumentacją. Zastosowane w przedmiocie ręcznie kute gwoździe wskazują, iż nie on współczesny. Dokładne wydatowanie będzie możliwe po szczegółowej analizie - przekazuje naszej redakcji Martyna Sałek, dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu.
To nie jedyne przypadkowe znalezisko morskie, które trafiło do niechorskiego muzeum. W 2012 roku miejscowi rybacy wyłowili w sieciach XVIII-wieczny oktant, który jest unikatowym zabytkiem regionu oraz jedną z największych atrakcji Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu.
- Wręga już niebawem dołączy do muzealnych eksponatów. Zapraszamy do zwiedzania naszych wystaw codziennie w godz. 10:00-18:00 - zachęca dyrektor.