- 15 października zaczynamy bezterminową akcję protestacyjną, polegającą na wykonywaniu tylko tych czynności, tych zadań, tych obowiązków, które po pierwsze mieszczą się w 40-godzinnym wymiarze pracy nauczyciela, a po drugie, które są opisane w przepisach prawa oświatowego - poinformował podczas środowej konferencji prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. - Nie będziemy wykonywali tego, co stało się niepisaną normą, np. pełnienie opieki podczas wycieczek szkolnych czy zielonych szkół, podczas których nauczyciel odpowiada przez 24 godziny za ucznia.
Protest ma się rozpocząć już po wyborach, a decyzję o jego rozpoczęciu podjęto po przeprowadzeniu przez ZNP sondażu wśród nauczycieli. W ankiecie za strajkiem włoskim opowiedziało się około 50 proc. nauczycieli. - Nie ukrywam, że jesteśmy tym bardzo pozytywnie zaskoczeni, bo nauczyciele mają żywo w pamięci to, co się działo w postaci ataków medialnych, nagonki – mówił podczas konferencji S. Broniarz.
Przypomnijmy. Strajk w oświacie rozpoczął się 8 kwietnia. Protest zorganizowany był przez ZNP i FZZ. Przystąpiła do niego też część nauczycieli z Solidarności. Strajk został zawieszony do końca września 27 kwietnia.