Scenariusz zakładał, że o 4 rano Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody zachodniopomorskiego otrzymało informację o katastrofie ekologicznej na Bałtyku. Na statku doszło do rozszczelnienia zbiornika z substancją ropopochodną i doszło do wycieku.
- Takie ćwiczenia są bardzo potrzebne - uważa zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej Józef Brzeziński. - Jest to praktyczne sprawdzenie procedur, które są opracowane na wypadek katastrofy ekologicznej - mówi zastępca komendanta w rozmowie z reporterem SuperPortalu24.