Prokuratura postawiła burmistrzowi Gryfic zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Andrzej Szczygieł został zatrzymany, a po przesłuchaniu zwolniony za kaucją. Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny i zakazał kontaktu z określonymi osobami. Po tym, jak na początku lutego, ujawniliśmy całą sprawę i kiedy mieszkańcy dowiedzieli się o problemach z prawem włodarza, burmistrz odgrażał się zaskarżeniem prokuratury. Burmistrz wraz ze swoim mecenasem złożyli zażalenie na działanie prokuratury - chodzi o dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Niestety, jak dowiaduje się nasza redakcja, Sąd nie stanął po stronie podejrzanego Andrzeja Szczygła.
- Zażalenie rozpoznawał Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie i 22.02.2019 r., utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy - przekazuje naszej redakcji rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie - sędzia Michał Tomala.
Zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, jeśli zostało to usankcjonowane przez Sąd stanowi wyraźny sygnał, że Sąd ocenił że zarzuty są poważne i mocno udokumentowane - ocenił dla naszej redakcji prawnik, ktorego poprosiliśmy o komentarz.