O notorycznych kradzieżach na nowym cmentarzu w Gryficach, jedna z naszych czytelniczek informowała nas jeszcze w grudniu. - Jednej z kobiet ukradli w donicach tuje, mojemu tacie w donicach cyprysy pokradli. Z tego, co się orientuję, to z kilku grobów na nowym cmentarzu kradną drzewka – pisała do redakcji SuperPortalu24 nasza czytelniczka. – Jeszcze wcześniej z grobu mojego taty zniknął duży szklany znicz, a u sąsiadów skradziona została pozłacana róża – twierdzi.
Dzisiaj, do redakcji zadzwoniła kobieta, która twierdzi, że złodzieje wykopali drzewka, która zdobiły grób jej rodziców. – Przymykam oczy na znikające znicze, ale tym razem widok dziur w ziemi, przy grobie najbliższych wyprowadził mnie z równowagi, zrobiło mi się bardzo przykro – powiedziała w rozmowie z nami zdenerwowana kobieta.
O kradzieżach nie wie ani straż miejska, ani policja. O ile patrolowanie cmentarza nie należy do obowiązków strażników miejskich, to policja prosi o zgłaszanie takich kradzieży.
W tej chwili policja nie otrzymuje żadnych zgłoszeń dotyczących kradzieży na cmentarzu. Jednak jak mówi w rozmowie z nami rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Gryficach, każdy poszkodowany powinien zgłaszać kradzież. Dzięki temu policjanci będą częściej patrolować cmentarz.
Jak można okradać groby? Na to pytanie bardzo trudno odpowiedzieć. Być może zarządcy cmentarza muszą zastanowić się nad systemem monitoringu. Być może to odstraszy bezczelnych złodziejaszków.
