Wszystko wydarzyło się dziś w samym centrum Gryfic. Nie wiadomo, dokładnie jak długo zwierzę było przywiązane do słupa. Jednak pewne jest, że gdyby nie fakt, że zwierzę dziwnie się zachowywało, nic nie wzbudziłoby czujności strażnika miejskiego.
- Po godzinie 14 zauważyłem, że do jednego ze słupów na Placu Zwycięstwa jest uwiązany pies. Już z daleka było widać, że coś jest nie tak. Pies był ewidentnie zbyt ciasno i krótko przywiązany. Nie mógł się swobodnie poruszać, miał trudności z oddychaniem. Był spokojny, ale wystraszony i nigdzie nie było jego właściciela - relacjonuje Paweł Ługowski.
Strażnik miejski zaczął rozpytywać wśród okolicznych sprzedawców i parkingowego, czy nie widzieli, kto uwiązał psa. Co prawda świadkowie wskazali jedną osobę, ale pomimo prowadzonych przez straż miejską działań, jak na razie nie udało się ustalić jej personaliów.
Uwolnione przez strażnika zwierzę trafiło do domu tymczasowego. Na szczęście psu nic się nie stało. Osoby, które wiedzą, do kogo należy pies, proszone są o kontakt telefoniczny ze Strażą Miejską w Gryficach nr - 913853203.