Czy w Pobierowie grasuje kobieta, która celowo niszczy samochody? Tak uważa pan Oskar, którego samochód w ostatnim czasie został dwukrotnie uszkodzony na jednym z bocznych parkingów przy ulicy Grunwaldzkiej. – Ze dwa tygodnie temu ktoś porysował mi samochód. Przeglądając zapis z kamerki zamontowanej w samochodzie, widziałem kobietę, lecz nie podejrzewałem, że ta osoba to robi. Drugi raz przeglądałem zapis kilka dni później, kiedy na samochodzie pojawiła się naklejka z napisem „karny k…s”. Wtedy też była tamta kobieta, też przeszła obok mojego samochodu z nakleją w rękach. Stwierdziłem, że nie może to być przypadek – relacjonuje turysta, który na wakacyjny odpoczynek do gminy Rewal przyjechał z Danii.
Fot. Porysowany samochód pana Oskara.
Mężczyzna, ku przestrodze innych, postanowił opublikować zdjęcie kobiety, którą nagrała kamerka, na jednej z grup na Facebooku. Pod wpisem zaczęły pojawiać się komentarze. Wśród nich również wiadomość napisana przez inną poszkodowaną. - potwierdzam to prawda, doświadczyłam to na swoim samochodzie kilkukrotnie, widziałam ją tam nawet, ale nigdy nie podejrzewałabym starszej osoby rozmawiającej przez telefon (chyba udającej że rozmawia) o coś takiego!!!! – napisała jedna z internautek.
Poszkodowani o zniszczeniu samochodów poinformowali służby. - Zgłosiłem na policję, lecz wymagają najpierw wyceny uszkodzeń. Wtedy będą mogli przyjąć zgłoszenie. Jest to dla mnie duże utrudnienie, ale wrócę tu z tą wyceną. Nie pozwolę, żeby ktoś niszczył moją własność. Ta kobieta musi za to odpowiedzieć – mówi pan Oskar.
Według informacji, do jakich dotarła redakcja SuperPortalu24 poszkodowanych, których pojazdy zostały zarysowane bądź na których pojawiły się naklejki, jest więcej. Sprawą zajmuje się policja. Wkrótce do tematu powrócimy.
Fot. Naklejka z napisem "Karny k...s", którą według turysty nakleiła na jego samochód kobieta.