Choć aura nie sprzyja bocianom w powrocie z ciepłych krajów, w środę - pierwszego dnia kalendarzowej wiosny, w Trzeszynie (gm. Karnice) pojawił się ptak. Niestety, pierwsze dni w nowym domu nie są dla niego łaskawe. Na szczęście zimowa wciąż aura, co widać na zdjęciu, wcale mu nie przeszkadza.
Według ornitologów pojawienie się pierwszego bociana nie musi oznaczać, że wiosna na dobre się rozpoczęła. Z wieloletnich obserwacji wynika, że po pojawieniu się samotnych „zwiadowców” nadchodzi zwykle załamanie pogody z ostatnimi opadami śniegu. A więc razem z bocianem czekamy i… aby do wiosny.