- Pamiętam, że kiedyś w Gryficach grany był hejnał. Dziś już go nie słychać, a szkoda, bo to przecież jeden z symboli naszego miasta. Możecie sprawdzić, co się z nim stało? – napisał do naszej redakcji pan Mieczysław. Mężczyzna od blisko dziesięciu lat mieszka poza granicami kraju. Kiedy w połowie września odwiedził wraz z rodziną Gryfice, zdziwił się, że hejnału już nie ma.
Gryficki hejnał, autorstwa Mieczysława Górnego odtwarzany był trzykrotnie w ciągu dnia z zegara znajdującego się na Kamiennej Bramie. Jego melodia obwieszczała mieszkańcom godzinę 6, 12 i 21. Pierwszy raz z tego miejsca usłyszany został w grudniu 2007 roku. Kilka lat później zamilkł. Sprawdziliśmy więc, co się stało.
- Hejnał zamilkł, ponieważ część osób mieszkających w okolicach Kamiennej Bramy narzekała, że jest za głośny i że im przeszkadza. Początkowo został trochę ściszony, ale skargi nadal były więc zapadła decyzja, żeby hejnał wyłączyć – informuje reporterkę SuperPortalu24 Róża Szuster dyr Gryfickiego Domu Kultury. Informacje te potwierdza także Krzysztof Tokarczyk. – Tak, przypominam sobie takie sytuacje. Faktycznie mieszkańcy skarżyli się, że jest zbyt uciążliwy. I z tego powodu został wyłączony – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Gryficach.
I w ten oto sposób, choć miasto ma swój hejnał, to turyści, którzy odwiedzają Gryfice, nie mogą go usłyszeć. A szkoda, bo przecież kiedy jesteśmy z wizytą w Krakowie czy Poznaniu, tak bardzo czekamy, aby usłyszeć tamtejsze melodie.