Derby dla Polonii

Już w pierwszej kolejce nowego sezonu spotkały się ze sobą dwa zespoły z terenu Powiatu Gryfickiego. Błękitni do meczu przystępowali osłabieni brakiem Bartłomieja Ułasiuka i Macieja Cymkieja, którzy w bardzo dużym stopniu stanowią o sile ofensywnej drużyny z Trzygłowa. W pierwszych fragmentach spotkania lepiej prezentowali się gospodarze, którzy długo konstruowali swoje akcje ofensywne – najbliższej otwarcia wyniku był Artur Nabrzewski, lecz po jego uderzeniu po ziemi futbolówka o centymetry minęła bramkę strzeżoną przez Pawła Rozentalskiego. Goście schowani za „podwójną gardą” czekali na okazję do wyprowadzenia kontry, po jednej z nich Jakub Gnat przelobował wychodzącego z bramki golkipera miejscowych lecz piłka po odbiciu się od murawy „przeskoczyła” nad poprzeczką. Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Po wznowieniu gry pojedynek się wyrównał, dużo było chaotycznych zagrań z obu stron przez co nie brakowało ostrych starć między zawodnikami. Polonia mogła objąć prowadzenie po uderzeniu piłki głową przez Ernesta Bednarka, jednak instynktownie interweniował Rozentalski. Chwilę później zawodnicy miejscowych wzajemnie utrudnili sobie sytuację, w której wystarczyło umieścić futbolówkę w pustej bramce. Po upływie kilku kolejnych minut na dośrodkowanie w pole karne zdecydował się Artur Nabrzewski a tor lotu piłki przeciął głową Adrian Ratajczyk i zdobył gola dla miejscowych, 1:0. Polonia chcąc bronić korzystnego dla siebie wyniku cofnęła się do defensywy i ograniczyła do kontr. W końcówce spotkania faulowany w obrębie pola karnego był Eryk Leder i arbiter bez wahania podyktował rzut karny dla podopiecznych trenera Pawła Przybysławskiego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mariusz Stachowiak lecz Paweł Rozentalski wyczuł jego intencję i odbił futbolówkę. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Polonia mogła się cieszyć ze zwycięstwa.