Cały spektakl odbywa się w Trzebiatowie. To nie jest sztuka wysokich lotów, raczej przedstawienie cyrkowe. Dwie przychodnie mają między sobą zatarg, który związany jest także z życiem prywatnym właścicieli. Właścicielkę przychodni Pak-Med w Trzebiatowie czytelnicy SP24 poznali przed świętami wielkanocnymi. Wtedy pani Katarzyna Wójcik bała się o swoje bezpieczeństwo i błagała o pomoc.
Czytaj: Te święta nie będą spokojne, bo obawiamy się, że znowu nas napadnie!
Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty, które wskazują na to, że pani Wójcik musi uważać na swoją firmę. Okazało się, że położna, którą zatrudnia, przyjmuje pacjentki Pak-Medu w konkurencyjnej przychodni Centrum Medycyny Rodzinnej, której właścicielem jest, były partner p. Wójcik. - Jedna z pacjentek zadzwoniła do przychodni i opowiedziała o tym, że położna zaprosiła ją do przychodni pana Waldemara Golisza „Centrum Medycyny Rodzinnej”, a podczas wizyty miała powiedzieć, że moja przychodnia zostanie bez personelu i zostanie zamknięta – opowiada reporterowi SuperPortalu24 Katarzyna Wójcik, właścicielka przychodni Pak-Med w Trzebiatowie.
Położna przyjęła pacjentkę zapisaną w przychodni pani Wójcik w placówce pana Golisza. W dokumentacji Pak-Medu wpisała świadczenia, które wykonała. Problem w tym, że przychodnia Centrum Medycyny Rodzinnej nie ma kontraktu z NFZ na świadczenie usług związanych z położną czy pielęgniarką POZ. Z informacji, jakie jeszcze w kwietniu przekazał naszej redakcji pan Golisz, jego placówka stara się o taki kontrakt. Jak dotąd bezskutecznie.
Dlaczego pracownica Pak-Medu przyjmowała pacjentów w przychodni pana Golisza, gdzie miała kłamać i namawiać pacjentów do zmiany przychodni? O to zapytaliśmy Waldemara Golisza, właściciela przychodni „Centrum Medycyny Rodzinnej”. Na prośbę adresata, w środę (10.05.) dostarczamy pytania drogą elektroniczną. Do momentu publikacji artykułu, odpowiedź do redakcji, nie dotarła.
Jedno jest pewne. Pacjenci nie mogą być wprowadzani w błąd i traktowani jak kilka złotych, bo tyle otrzymuje przychodnia za to, że jesteśmy w niej zapisani. Przychodnia pana Waldemara Golisza „Centrum Medycyny Rodzinnej” w Trzebiatowie nie ma prawa zbierać deklaracji, bo nie ma kontraktu z NFZ na świadczenie usług położnej i pielęgniarki POZ. Dlatego drodzy pacjenci nie dajcie się oszukać, jeżeli pielęgniarka lub lekarz podsuwa wam oświadczenie do podpisu, zwróćcie uwagę, co podpisujecie. Niebezpieczne są puste deklaracje, które później ktoś może wypełnić, jak mu się podoba. Czyli np. wpisać odpowiednią datę (już po otrzymaniu kontraktu NFZ– przyp.red.) czy nazwisko pielęgniarki lub położnej (jak już zostanie zatrudniona – przyp.red.)
Położna, która w Trzebiatowie zakpiła z pacjentów, została natychmiastowo zwolniona z przychodni Pak-Med. Kiedy w środę (10.05.) spakowała swoje rzeczy i opuszczała przychodnię, pytam położną, dlaczego tak postępuje? Nie udzielam żadnych komentarzy – zakończyła dialog i odjechała.