ZBOCZENIEC, KTÓRY NAPADŁ NA 7-LATKĘ USŁYSZAŁ WYROK

Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 3 lipca ubiegłego roku. To właśnie wtedy, w godzinach porannych w Trzygłowie pojawił się osobowy volkswagen, w którym był Paweł B. Mężczyzna, widząc jadącą na rowerze 7-latkę, postanowił zwabić ją za wioskę pod pretekstem ofiarowania dziewczynce kilkuzłotowej monety. Przekonana przez zwyrodnialca dziewczynka postanowiła pojechać. Na szczęście zboczeniec nie wyrządził 7-latce krzywdy. Całą sytuację zauważyła bowiem jedna z kobiet, która natychmiast wszczęła alarm, zapobiegając zarazem tragedii.
Kiedy wydało się, jakie zamiary ma zboczeniec, ten natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia. Poinformowani o całym zdarzeniu funkcjonariusze policji, natychmiast rozpoczęli poszukiwania zboczeńca. Sporządzono rysopis zwyrodnialca, przesłuchiwano świadków i sprawdzano kamery. Wreszcie po 20 dniach od zdarzenia – 23 lipca Paweł B. (mieszkaniec gminy Płoty) został zatrzymany i usłyszał zarzut z art. 200 § 1 k.k.
Wyrok w tej sprawie zapadł siedem miesięcy od zatrzymania i kilku wokandach. Jak informuje nasz informator, w tym czasie Sąd przesłuchał m.in. świadków zdarzenia, rodzinę nieletniej, lekarza ginekologa i oskarżonego, Pawła B. Sam oskarżony nie przyznawał się do winy. Jak mówił podczas styczniowej rozprawy, to nie on chciał zwabić dziewczynkę poza wieś. Według niego to dziewczynka chciała pieniążka i dlatego za nim pojechała. Podczas ostatniej, wtorkowej rozprawy odtworzono materiał filmowy, który został zarejestrowany na kamerach monitoringu należącego do jednej z mieszkanek Trzygłowa. Ostatecznie Sąd skazał mężczyznę na siedem lat więzienia i przyznał rodzinie nieletniej odszkodowanie.