Według pani Urszuli ulica Bankowa, na której mieszka, po każdym deszczu zamienia się w wielką kałużę. Jak twierdzi kobieta, w ostatnim czasie wyrwy zasypane zostały piaskiem, które gdy przyszedł deszcz, zostały wymyte.
Po wczorajszym artykule, w którym przedstawiliśmy problem mieszkańców, na ulicy Bankowej pojawił się dziś dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Gryficach. Jak mówi Stanisław Hołubczak, na drodze nie ma dziur, bo te zostały załatane i to wcale nie piaskiem. – Dziury na tej ulicy i innych zasypane zostały kruszywem drogowym i emulsją asfaltową grzaną na gorąco. Na to nasypany był piach, a było to zrobione tylko po to, aby gorąca masa nie przyklejała się do kół samochodów – mówi w rozmowie z reporterką Stanisław Hołubczak.
Skąd więc tworzące się po deszczu dziury na ulicy? Jak mówi dyrektor Zakładu Usług Komunalnych, wynika to z dwóch powodów. – Przyczyną jest nierówny asfalt na drodze, a także brak kanalizacji deszczowej – tłumaczy S. Hołubczak.