NIE MA ŚLEDZTWA W SPRAWIE UTONIĘCIA W STAWIE

Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek, 26 maja br. w Raciborowie (gm. Brojce). Młody mężczyzna utonął po tym, jak podjął próbę przepłynięcia stawu. Dziś wiadomo, że utonięcie było wynikiem nieszczęśliwego wypadku.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Boże Ciało kilkadziesiąt minut po godzinie 15:00 w Raciborowie (gm. Brojce). 27 – latek wszedł do wody razem ze swoim szwagrem. Mieli tylko zamoczyć stopy. W pewnym momencie mężczyzna rozebrał się i postanowił przepłynąć staw, z jednego brzegu na drugi. Gdy był już na środku stawu, nagle zaczął się topić. Na ratunek wezwano strażaków, którzy korzystając z łodzi i specjalnych kombinezonów wodnych przeszukiwali akwen. Po kilkuminutowej akcji ratowniczej z wody wyłowili ciało mężczyzny.

Wyjaśnieniem przyczyn utonięcia w stawie w Raciborowie zajęły się organy ścigania. Dziś już wiemy, co zostało ustalone. - Utonięcie było wynikiem nieszczęśliwego wypadku, do którego nie przyczyniło się działanie lub zaniedbanie osób trzecich. Wobec tego organy ścigania nie wszczęły postępowania przygotowawczego – informuje redakcję SuperPortalu24 Marcin Stawirej Prokurator Prokuratury Rejonowej w Gryficach.

27 – letni mężczyzna osierocił siedmioro dzieci, ósme jest w drodze.

SP24

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia