Przed nami Wszystkich Świętych, a na starym cmentarzu wielkie sprzątanie. Porządkom wyjątkowo sprzyja pogoda - jest ciepło i słonecznie, dzięki czemu mycie pomników, grabienie liści i dekorowanie nagrobków, jest przyjemniejsze.
- Zdążyliśmy już wyczyścić trzy groby. Jutro pojedziemy na nowy cmentarz uporządkować groby rodziców męża. Najgorsze w tych porządkach są liście, które cały czas lecą z drzew. Kwiaty i znicze będziemy stawiać dopiero 1 listopada. Taką mamy tradycję, że z samego rana jedziemy i dekorujemy groby, a później idziemy jeszcze raz, aby już na spokojnie postać w zadumie, spotkać się z rodziną i powspomina – mówi w rozmowie z reporterką SuperPortalu24 pani Aldona, którą wraz z mężem spotkaliśmy na nekropoli. A jaką sumę pieniędzy kobieta planuje przeznaczyć na udekorowanie nagrobków? – Myślę, że około 200 złotych. Znicze kupiłam jakiś czas temu w sklepie na promocji. Zostały jeszcze chryzantemy, ale te już kupię 1 listopada na cmentarzu – mówi nasza rozmówczyni.
W tym roku 1 listopada przypada w czwartek. Wtedy też udamy się na cmentarz, zapalimy świeczki na grobach naszych bliskich.