Gryficzanie bardzo lubią oglądać filmy. Dowodem na to, są nie tylko poprzednie edycje kina w plenerze, ale również wczorajsza akcja „kino na leżakach”. Na wspólne oglądanie do gryfickiego parku przyszła było blisko 500 osobowa rzesza kinomanów.
- To już po raz trzeci spotykamy się w parku na wspólnym oglądaniu filmów. W tym roku kino na leżakach zagości u nas dwukrotnie. Kolejny raz spotkamy się w tym samym miejscu już 15 sierpnia. – mówi Przemysław Kubalica dyr Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gryficach - Bardzo się cieszę, że na nasze plenerowe kino przyszło tak wielu mieszkańców. To dla nas bardzo ważne, bo przecież to wszystko co robimy, robimy właśnie z myślą o gryficzanach. Kinomani, którzy zebrali się wczoraj na gryfickich błoniach obejrzeli „Lato w Prowansji” w reżyserii Roselyne Bosch. Było to możliwe dzięki Miejskiej Bibliotece Publicznej i Gminie Gryfice, które były organizatorami imprezy.
- Kino w parku, to naprawdę świetna sprawa. Jestem tu za każdym razem, kiedy grają film. I choć Lato w Prowansji już oglądałam, to z miłą chęcią obejrzę go jeszcze raz. Uważam, że pomysł z filmami na świeżym powietrzu to strzał w dziesiątkę. I czekam na więcej – mówi pani Joanna, która na seans filmowy wraz z mężem i przyjaciółmi przyjechała rowerami.
Oprócz seansu filmowego w ramach „kina na leżakach” na wszystkich, którzy przybyli wczoraj do parku miejskiego czekał również specjalny samochód, z którego za uśmiech serwowano m.in. wyśmienitą kawę i wiele innych upominków.