Dla wielu kierowców to były wyjątkowo długie tygodnie. Niedziałająca od sierpnia sygnalizacja świetlna, wśród uczestników ruchu wprowadzała chaos. Większość z nich narzekała na tworzące się w tej części miasta korki.
Jeszcze na początku września w rozmowie z Ernestem Klosem z gryfickiego oddziału Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie usłyszeliśmy, że awaria, do której doszło na skrzyżowaniu, jest poważna. Konieczne było zamówienie, a później sprowadzenie części zamiennych. Stąd tak długi czas oczekiwania na jej usunięcie. Na szczęście, w końcu się udało. Sygnalizacja świetlna znowu działa, a kierowcy odetchnęli z ulgą.