Rozpoczął się okres studniówkowy. Nikola, absolwentka LO im. Bolesława Chrobrego, która w tamtym roku przeżyła swój pierwszy bal studniówkowy, a w tym roku jest osobą towarzyszącą oraz Kamil, tegoroczny maturzysta z klasy 3 LPG, klasy biologiczno-chemicznej w ZSP im. Czesława Miłosza opowiadają o swoich przygotowaniach do balu. Studniówka uczniów Miłosza obędzie się 27 stycznia w Sandrze SPA, w Pogorzelicy. Łączny koszt pary nie przekracza 300 zł jak podaje uczeń.
- Nie planuje iść ani do kosmetyczki ani do fryzjerki. Podobnie w zeszłym roku, jak byłam na swojej studniówce. Sukienkę już mam. W tym roku pożyczoną od koleżanki, bo żeby znowu zakupić nową to koszt minimum 200 zł ale i tak ciężko coś odpowiedniego znaleźć. Szpilki,torebka również. Nosiłam je tylko raz, bo tak na codzień nie używam. Wreszcie będę miała okazję i już nie mogę się doczekać. Ogólnie w tym roku koszty studniówki nie były dla mnie jakieś bardzo wysokie.
Przygotowania kobiet do studniówki są nieco bardziej kosztowniejsze niż mężczyzn biorąc pod uwagę ogólne koszty oprócz kreacji tj. sukienka, buty, torebka, okrycie wierzchnie- fryzjer, makijaż. Średnio fryzjer to koszt około 100 złotych, makijaż około 50 – 100 zł, paznokcie to też około 50-100zł. Mówimy oczywiście o średnich kosztach, fryzura fryzurze nie równa, każdy ma inne wymagania, jedna kobieta wybierze tylko delikatne upięcie, inna przed wielkim balem pofarbuje włosy i z pełną stylizacją zapłaci nawet ponad 300 złotych.
- Jeśli chodzi o sprawę ubioru na studniówkę, to dopiero przymierzam się do kupna, myślę że sklepy odwiedzę na początku przyszłego tygodnia. Po garnitur planuję wybrać się do Szczecina. Przygotowań do studniówki jeszcze jako takich nie było, jak zwykle zajmuje się wszystkim na ostatnia chwilę – tak wyglądają przygotowania z perspektywy Kamila - Z mojej klasy idą wszyscy na studniówkę. Muszę przyznać, że rodzice bardzo nam pomagają pod każdym względem.
A jak całe wydarzenie podsumowuje Kamil i Nikola?
- Studniówka jest dla nas czymś wyjątkowym, chwilą w której możemy się świetnie bawić w gronie dobrych znajomych, jednakowo jest ona dla mnie sygnałem,że matura zbliża się wielkimi krokami, a co za tym idzie trzeba się wziąć ostro do nauki. Nikola jako, że miała już ten pierwszy bal za sobą podpowiada również - Jak ktos idzie w szpilkach to radzę kupić lub wziąć buty na zmianę, a poza tym, już tak ogólnie, to nie stresować się wyglądem i dobrze się bawić.
Wszystkim uczestnikom balu studniówkowego życzymy aby impreza była udana i przyniosła świeżość w umysłach, tak żeby po chwilach beztroski i „resetu” maturzyści mieli siłę na pochłanianie dużej ilości wiedzy.
