Wczoraj dotarła do nas informacja, że tegoroczni maturzyści z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Wincentego Witosa w Płotach są podejrzani o ściąganie. Trwa właśnie proces wyjaśniania podejrzeń nieprawidłowości, do których mogło dojść podczas pisemnego egzaminu z matematyki. Ponad połowa maturzystów miała w taki sam sposób rozwiązane zadanie i popełniony ten sam błąd. Stąd podejrzenie OKE o niesamodzielności.
- Wszczęto proces wyjaśniania podejrzeń nieprawidłowości, do których mogło dojść podczas pisemnego egzaminu z matematyki w ZSP w Płotach – informuje redakcję SuperPortalu24 Zofia Hryhorowicz dyrektor OKE w Poznaniu. Za ściąganie grozi unieważnienie egzaminu.
- Rozmawiałam z nauczycielami, którzy tego dnia byli na sali, tuż po egzaminie. Nie zgłaszali żadnych nieprawidłowości – twierdzi Jadwiga Wypijewska dyrektor ZSP. Nauczyciel, który był w komisji z zewnątrz po zakończeniu egzaminu chwalił naszych uczniów, że test rozwiązywali w takim skupieniu i spokoju. Na sali nikt nawet nie drgnął – mówi o swoich uczniach pani dyrektor.
Egzamin pisało 24 uczniów. 15 jest podejrzanych o ściąganie, zostali już o tym poinformowani. Każdy musiał podpisać dokument, który poświadcza otrzymanie takiej wiadomości. - Po zawiadomieniu poprzez dyrektora szkoły piszących o zamiarze unieważnienia prac z matematyki na poziomie podstawowym, absolwent, potwierdzając odbiór takiej informacji ma 2 dni na złożenie wniosku o wgląd do dokumentacji w sprawie unieważnienia – przekazuje naszej redakcji Zofia Hryhorowicz dyrektor OKE w Poznaniu.
Jeżeli Okręgowa Komisja Egzaminacyjna unieważni egzamin, następna szansa na napisanie matury dopiero za rok.
SP24