Derby dla Wichra, pierwsza „zdobycz” Polonii

W ubiegły weekend drużyny grające w Szczecińskiej Klasie Okręgowej i Klasie Okręgowej Północnej rozegrały siódmą serię spotkań. Po raz piąty rywalizowano w A i B klasie.

Kolejne zwycięstwo odnotowała Intermarche Rega Trzebiatów, która pokonała w Dobrzanach tamtejszą Zorzę 1:0 po golu zdobytym z rzutu wolnego przez Jarosława Jareckiego. Trzebiatowianie, mając rozegrany jeden mecz mniej od reszty stawki, zajmują drugą pozycję w tabeli i mają na koncie tyle samo punktów co liderująca ekipa Morzycka Moryń. Porażki doznał dotychczasowy lider, Wybrzeże Rewalskie Rewal. W wyjazdowym spotkaniu z Iskrą Golczewo do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy. Na początku drugiej połowy prowadzenie objęli gospodarze, jednak kilka minut później zespół znad morza wyrównał za sprawą trafienia Kamila Bogusza. Na cztery minuty przed końcem Iskra zdobyła drugą bramkę i ostatecznie wygrała 2:1. Wybrzeże do prowadzących w lidze Morzycka i Regi traci jeden punkt. Długo oczekiwany pierwszy punkt zdobyła płotowska Polonia, która zremisowała na własnym boisku z Chemikiem Police 1:1. Goście przez całe spotkanie wyraźnie przeważali, prowadzenie objęli w 43 minucie. Osiemnaście minut przed końcem meczu Polonia wyprowadziła kontrę po której wyrównującego gola strzelił Eryk Leder i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Zespół z Płotów nadal zamyka tabelę Szczecińskiej Klasy Okręgowej.

W Trzygłowie licznie zgromadzeni na miejscowym stadionie kibice byli świadkami meczu derbowego, Błękitni podejmowali Wichra Brojce. Już po 20 minutach goście prowadzili 2:0 po golach Oskara Marcinkowskiego i Marcina Kocura. Gospodarze zdobyli bramkę kontaktową tuż przed przerwą – celnym strzałem popisał się Bartłomiej Ułasiuk. Tuż po zmianie stron był remis, Marcina Michalaka pokonał Maciej Cymkiej. Wicher jednak ponownie wyszedł na prowadzenie, kiedy to futbolówkę w bramce trzygłowian umieścił Jakub Pierścionek. Kilka minut później przyjezdni musieli grać w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę obejrzał Wojciech Drzewiecki. Miejscowi jednak nie potrafili wykorzystać liczebnej przewagi, w dodatku stracili czwartego gola który pozbawił ich nadziei na korzystny wynik – po błędzie bramkarza Błękitnych „kropkę nad i” postawił Marcin Kocur ustalając wynik na 2:4 dla brojczan. Aż siedem goli padło w Radziszewie, gdzie Odrzanka grała ze Spartą Gryfice. Najpierw za sprawą Tomasza Kostrzewy prowadzenie objęli gryficzanie, lecz kilka minut później było 2:1 dla radziszewian. Tuż przed końcem pierwszej odsłony wyrównał Maciej Szwech. Po zmianie stron znów bramkę dającą prowadzenie zdobyła Odrzanka, gospodarze mieli również rzut karny, jednak tym razem skutecznie interweniował Markiewicz. Chwilę później bramkarz Sparty obejrzał drugi żółty kartonik i wyleciał z boiska, między słupkami z konieczności musiał stanąć...Mariusz Remplewicz, na co dzień grający na pozycji pomocnika. Mimo to gryficzanie zdołali doprowadzić do wyrównania, gola na 3:3 z rzutu karnego zdobył Przemysław Dąbrowski. Niestety, gospodarze grając w przewadze strzelili czwartą bramkę i wygrali 4:3.

W 5 kolejce grupy 1 klasy A rozegrano derbowy mecz w Sownie, w którym Sowianka pokonała Bizona Cerkwica 3:2. Zieloni Wyszobór po raz kolejny doznali goryczy porażki, tym razem przegrywając 0:4 z Bałtykiem Gostyń, taki sam wynik na korzyść drużyny przyjezdnej padł w meczu Jastrzębia Łosośnica z Prawobrzeżem Świnoujście. Rezerwy trzebiatowskiej Regi pewnie ograły w Wysokiej Kamieńskiej zamykającego tabelę Znicza 5:1.

Piąta seria spotkań najniższej klasy rozgrywkowej przyniosła grad goli. Dwukrotnie padł wynik 7:1 dla gospodarzy – w meczu Gardominki Mechowo z Orłem Prusinowo i Światowida Łobez z Błękitnymi II Trzygłów. W meczu Lotnika Czarne z Orłem Mrzeżyno lepsi okazali się goście zwyciężając 4:1.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia