Czytelnik: Gdzie można legalnie wypić piwo?

Nasz czytelnik zastanawia się, czy i gdzie w Gryficach można bez narażania się na mandat wypić piwko w plenerze. Sprawdziliśmy, gdzie jest to możliwe, a które miejsca omijać z daleka.

- Jestem miłośnikiem picia piwka pod „chmurką”. Zastanawiam się, czy są takie miejsca w Gryficach, gdzie bez narażania się na mandat można w spokoju i z odrobiną procentów w butelce zrelaksować się po ciężkim dniu. Gdzie w mieście można legalnie wypić piwo? – napisał do nas czytelnik pan Marcin.

Jak się okazuje, picie alkoholu pod chmurką nie wszędzie jest nielegalne. Kwestię miejsc, w których nie można spożywać alkoholu reguluje art. 14 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. – Według ustawy zabrania się spożywania alkoholu na ulicach, placach i w parkach. Wyjątkiem są miejsca wyznaczone do ich spożywania w punktach sprzedaży tych napojów - informuje Mariusz Kmiecik komendant gryfickiej Straży Miejskiej. - Czasami też inne miejsca regulujące to, gdzie można pić alkohol, wprowadzają poszczególne gminy. Gmina Gryfice nie wprowadziła takich regulacji.

Gdzie zatem można bez obaw o narażenie się na mandat pić alkohol? Na pewno w miejscach do tego celu przeznaczonych, czyli ogródkach piwnych. Jest to dozwolone również na terenach niezabudowanych jak podmiejskie łąki, pola czy w las. Piwo można wypić także na klatce schodowej, w windzie lub przed wejściem do bloku czy kamienicy – ustawa o tych miejscach nie wspomina. Podobnie jest, gdy spożywamy alkohol w samochodzie zaparkowanym na ulicy. Tutaj kłopotów nie należy się spodziewać, dopóki kierowca będący pod „wpływem” nie zapragnie ruszyć autem. Prawo nie zakazuje picia na plażach, a więc nad morzem, czy jeziorem, ale tylko pod warunkiem, że pozwala na to regulamin.

Z kolei picie piwa czy innego alkoholu w miejscu zakazanym wiąże się z mandatem. – Każdego miesiąca strażnicy dokonują pouczeń bądź wypisują mandaty za picie alkoholu w miejscu niedozwolonym. Należy pamiętać, że nie tylko samo picie jest karalne, również jego usiłowanie, o którym mówimy, wtedy gdy butelka jest otwarta. Najczęściej dotyczy to osób, które spożywają alkohol w parku, na ulicy czy pod sklepem. W okresie wiosenno-letnim, ze względu na sprzyjającą pogodę jest ich oczywiście znacznie więcej. Maksymalna wysokość mandatu wynosi do 500 złotych – informuje M. Kmiecik.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Drobne ogłoszenia