Każdego dnia autobusy PKS dowożą uczniów na zajęcia do Gimnazjum nr 2 przy ulicy 3-go Maja. Aby młodzi ludzie mogli bezpiecznie wyjść z gimbusa i udać się do szkoły, a następnie powrócić do niego po zakończonych już lekcjach, kierowcy muszą się mocno natrudzić. – Tu nie ma miejsca parkingowego i to duży problem dla naszych kierowców. W tym miejscu są tylko dwie zatoczki, z czego jedna jest praktycznie cały czas zastawiona samochodami, a autobusów które przewożą dzieci jest kilka. Co prawda kierowcy podjeżdżają przed budynek szkoły w niewielkich odstępach czasu, ale to nic nie daje bo i tak, tworzy się tutaj niebezpieczna sytuacja – mówi w rozmowie z reporterką SuperPortalu24 dyr ds. Logistyki Transportu w PKS Gryfice Sebastian Dziewguć, który dodaje, że problem dotyczy przede wszystkim godzin popołudniowych, kiedy uczniowie kończą lekcje. Dodaje także, że trudności z zaparkowaniem autobusów nasiliły się po przeprowadzonym kilka lat temu remoncie ulicy.
Problem potwierdza także dyrektor Gimnazjum nr 2 w Gryficach. – To trwa już od wielu lat, co prawda nie zagraża bezpieczeństwu naszych uczniów, ale sprawia pewne problemy. Na pewno miejsca do parkowania jest za mało – mówi Sławomir Czerniak.
Tłoczące się pod budynkiem szkoły autobusy, to także kłopot dla innych użytkowników drogi. Kierowcy przyznają, że bywa tutaj niebezpiecznie. – Jest ciasno, stojące autobusy ograniczają widoczność, tworzą sznur, więc ciężko jest je wyminąć – mówi w rozmowie z reporterką SuperPortalu24 pani Justyna.
Taka sytuacja przed Gimnazjum nr 2 ma miejsce od wielu lat. Jak na razie nic nie wskazuje na to, żeby kierowcy wreszcie mogli bezpiecznie zatrzymywać się przed szkołą, nie stwarzając przy tym zagrożenia dla pozostałych kierowców.