To był wyjątkowo gorący wtorek w Sejmie. Najpierw exposé premiera Mateusza Morawieckiego, którego rząd w czasie głosowania późnym wieczorem uzyskał wotum zaufania i pierwsze czytania m.in. w sprawie projektu PiS zakładającego sfinansowanie 13. emerytury i rent z funduszu wsparcia niepełnosprawnych. Wraz z nimi długie debaty i wystąpienia posłów, także debiutującego w Sejmie Artura Łąckiego.
Po raz pierwszy poseł KO Artur Łącki zabrał głos przy okazji debaty po wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego. Poseł z Rewala zwrócił uwagę na to, że premier w swoim exposé nie poświęcił wiele uwagi kwestii ochrony środowiska, o ochronie Bałtyku nie wspominając w ogóle. W tym miejscu przypomniał o podpisanym w 2017 roku przez przedstawicieli dziewięciu państw w tym Polskę Bałtyckim Planie Działania HELCOM, którego jednym z najważniejszych zobowiązań była redukcja emisji związków powodujących eutrofizację do Bałtyku, przy okazji pytając premiera, na jakim etapie jest realizacja tego planu.
- Chciałbym się też dowiedzieć panie premierze – mówił w dalszej części swojego pierwszego sejmowego wystąpienia poseł Artur Łącki - kiedy województwo zachodniopomorskie, a szczególnie Szczecin przestanie być wykluczony komunikacyjnie, kiedy do Szczecina i Świnoujścia dojedzie wreszcie pendolino? Są to jedne z największych, a Szczecin szóste co do wielkości miasto w Polsce, a nadal jeżdżą tam pociągi jak za czasów Pruskich. Ponadto proszę o odpowiedź na piśmie, kiedy zostanie zelektryfikowana linia kolejowa między Goleniowem a Kołobrzegiem oraz kiedy Szpital Powiatowy w Kamieniu Pomorskim otrzyma pomoc?
Kolejny raz poseł KO zabrał głos około godz. 23 podczas debaty w sprawie projektu PiS dotyczącego sfinansowania tzw. trzynastych emerytur i rent socjalnych z Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
– Pozwoliłem sobie zabrać głos na tej sali, bo przez ponad dwie kadencje współpracowałem z organizacjami PSONI mojego powiatu gryfickiego i kamieńskiego. Nie miałbym po co wracać do siebie, gdybym nie powiedział, o czym chciałem powiedzieć – mówił poseł Łącki zwracając się do posłów Prawa i Sprawiedliwości. - W każdym Państwie będzie kilka procent osób, które nigdy sobie same nie poradzą. Każde porządne, mocne i dobre socjalne Państwo powinno tym osobom pomagać. Jeśli tego nie robi, to jest tylko jedna grupa społeczna – taka, którą chcecie, żeby na Was głosowała. Jeśli tego nie robi, to nie zasługuje na miano Państwa! Czym Wy się różnicie od tych, którzy jeszcze kilkadziesiąt lat temu pozwalali takim osobom na eutanazję. Czym się różnicie? Pomyślcie o tym! Zabieracie takim ludziom pieniądze, skazujecie na wegetację i dajecie zasiłek na pogrzeb – mówił poseł Artur Łącki.