„Rząd PiS na San Escobar”, „Nie niszczeniu demokracji” i wiele innych. Te hasła towarzyszyły sobotniemu Marszowi Wolności w Warszawie. W marszu uczestniczyli tysiące Polaków. Z województwa zachodniopomorskiego było to kilkaset osób. Nie zabrakło także mieszkańców powiatu gryfickiego.
W gronie manifestujących byli m.in. radny sejmiku Artur Łącki, radni Powiatu Gryfickiego Jan Trafny i Łukasz Czyrny oraz Konstanty Tomasz Oświęciński.
- Nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie tu nie być. Nie można siedzieć z założonymi rękami, kiedy Polsce zabierana jest demokracja, kiedy obywatele tracą wolność, a politycy z partii rządzącej mówią Polakom, jak mają żyć. To jest bardzo trudny czas, dla naszej ojczyzny, i my musimy się jeszcze bardziej jednoczyć, by wspólnie walczyć o wolną Polskę – mówi w rozmowie z naszą redakcją Artur Łącki.
W czasie marszu uczestnicy manifestacji protestowali przeciwko rządom PiS. Według organizatorów w marszu uczestniczyło 50 tys. osób. Zdaniem policji, ta liczba była kilkukrotnie mniejsza.