Nieznany mężczyzna w czarnym samochodzie proponuje dzieciom podwiezienie. W zamian oferuje cukierki. Dwa takie przypadki miały miejsce w ubiegłym tygodniu w Trzebiatowie.
Do pierwszego zdarzenia doszło w ubiegły czwartek 9 listopada. Trzy uczennice już po zakończonych lekcjach wyszły ze Szkoły Podstawowej nr 1 przy ulicy Kamienieckiej 16 w Trzebiatowie. W pewnym momencie obok dziewczynek zatrzymał się czarny samochód. Wyszedł z niego mężczyzna. Ubrany w czarny płaszcz, z czarnymi okularami na nosie. Mężczyzna zaproponował dziewczynkom, że podwiezie je do domu. Na szczęście uczennice zachowały czujność i nie skorzystały z propozycji. Kiedy dotarły do babci jednej z nich, opowiedziały, co się stało.
Kolejnego dnia, w piątek rano, w okolicach stacji benzynowej, zboczeniec próbował zwabić do samochodu inne dziecko. Tym razem był to chłopiec, który szedł do szkoły. Podobnie jak dzień wcześniej dziewczynkom, mężczyzna zaproponował mu, że w zamian za wejście do samochodu dostanie cukierki. Na szczęście, chłopiec nie dał się zwieść.
- Szkoła została powiadomiona o tym, co się stało przez jednego z rodziców dziewczynek. My ze swojej strony poinformowaliśmy wszystkich uczniów, a w zasadzie przypomnieliśmy im, bo dzieci są uczone na bieżąco, że pod żadnym pozorem nie wolno wsiadać do obcych samochodów, ani też rozmawiać z osobami obcymi - informuje reporterkę SuperPortalu24 Dorota Konopko wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 w Trzebiatowie. Szkoła przestrzegła także inne placówki o tym, o tym, co się wydarzyło. Placówka poinformowała też o piątkowym zdarzeniu służby.
W tej sprawie swoje działania prowadzi gryficka policja. Z kolei rodzice o wydarzeniach w Trzebiatowie, alarmują na portalu społecznościowym. Tutaj także pojawiają się informacje jakoby na terenie gmin Trzebiatów, Gryfice i Kołobrzeg miała krążyć szajka, która próbuje zwabić dzieci.
Do sprawy wrócimy.
