Goleniowskie Wodociągi i Kanalizacja potrzebują finansowej kroplówki. Gmina dołoży 11 mln zł?

O problemach GWiK wiadomo nie od dzisiaj. Pracujący w spółce związkowcy prowadzą akcję protestacyjną, a sytuacja w niej, jak stwierdził dzisiaj burmistrz Robert Krupowicz, jest krytyczna.

Problem podstawowy polega na tym, że koszt potrzebnej do funkcjonowania GWiK energii elektrycznej może wkrótce wzrosnąć o ok. 8 mln zł rocznie, a kolejne 2 mln zł trzeba dołożyć na bieżącą działalność oraz roszczenia płacowe pracowników spółki. Jeśli gmina spółki nie dokapitalizuje, przy zamrożonych stawkach za dostarczanie wody i odniór ścieków spółce grozi bankructwo. A do tej pory nie wiadomo, kiedy GWiK będzie miał możliwość podniesienia opłat za usługi, "urealnienie" stawek blokuje bowiem przedsiębiorstwo państwowe Wody Polskie.

Na razie nie wiadomo, kiedy zapadać będą wiążące decyzje w tej sprawie. Będziemy do niej wracać.