Gdzie jest walizka z książkami?
Starsza kobieta prosi naszą redakcję o pomoc w bardzo nietypowej sprawie. Dokładnie tydzień temu, kobieta przyjechała z Warszawy do Pobierowa na urlop. Niestety, po drodze zgubiła swój bagaż. W torbie podróżnej nie było żadnych wartościowych rzeczy, oprócz kilku książek, na których warszawiance zależy.
Cała sytuacja miała miejsce dokładnie tydzień temu, w środę 12 maja. Kobieta przyjechała pociągiem z Warszawy do Szczecina Dąbia. Chciała dojechać na dworzec główny, ale przez pomyłkę wsiadła do pociągu jadącego w przeciwnym kierunku, do Goleniowa. Kiedy się zorientowała, że wsiadła do niewłaściwego pociągu było już za późno by wysiąść. Kobieta musiała kupić dodatkowy bilet i jednocześnie pilnować by wysiąść na najbliższej stacji. Kupując bilet u konduktora oddaliła się od swojego bagażu. Jak opowiada kobieta, kierownik pociągu wypisując bilet obsługiwała jeszcze innych pasażerów, co znacznie wydłużyło wydanie dodatkowego biletu. Zdenerwowana całą sytuacją seniorka wysiadła na najbliższej stacji w Kliniskach Wielkich. Pociąg odjechał, a kobieta zorientowała się, że wysiadła bez swojego bagażu.
- Na szczęście portfel i dokumenty miałam przy sobie – opowiada w rozmowie z reporterem SUPERPORTALU24 pani Elżbieta, właścicielka zagubionego bagażu.
Poszkodowana, zdenerwowana mieszkanka Warszawy próbowała zlokalizować bagaż. Zgłosiła się do pracowników kolei jednak nie udało się odzyskać bagażu. Ostatnią nadzieję pani Elżbieta widzi w naszych czytelnikach. Być może ktoś znalazł zagubiony bagaż?
Walizka podróżna na kółkach z czarnym wysuwanym uchwytem, w kolorze czerwonym, rozmiar średni, wysokość około 40 centymetrów. Torba miała dwa suwaki, jeden zwykły, drugi na kłódkę.
W środku nie było żadnych wartościowych rzeczy. Zwykłe drobiazgi: kosmetyki, ubrania. Dla właścicielki bardzo cenne są książki, które przewoziła w bagażu. Szczególnie ważna jest książka pt. „Kwestia gustu” autorstwa Adama Ważyka. Jest to książka wypożyczona z Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Pozostałe książki, równie cenne dla właścicielki należą do Biblioteki Publicznej.
Jeśli ktoś znalazł te walizkę proszony jest o kontakt z naszą redakcją pod numerem telefonu: 661 816 567.
Komentarze (2)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jarek
odpowiedzjak jechala do pobierowa, to wsiadajac do pociagu jadacego do Goleniowa nie popelnila pomylki
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Qwerty
Dokładnie, dojechała by sobie do Gryfic albo do Trzebiatowa i była by prawie na miejscu.