Djakuju. "Ukraiński" koncert w Goleniowskim Domu Kultury

Koncert był o tyle wyjątkowy, że L. Szulc, jak sama we wstępie mówiła, chciała nim podziękować - stąd tytuł widowiska - Polakom za pomoc, której jej rodakom w trudnej chwili udzielają. Mówiła, że niezwykle to docenia, że jest to dla niej bardzo wzruszające, a skala działań, podejmowanych przecież także przez zwykłych ludzi, była wręcz niesamowita.

Sam koncert rozpoczął się od wykonania przez Wood & Brass Band w towarzystwie grupy tanecznej Pauliny Waluś utworu "Unity", później Lesja wraz ze swoją przyjaciółką Maryną, inną Ukrainką, dla której Polska od lat jest domem, zaśpiewały a capella, a Anna Obszyńska z Goleniowskiego Domu Kultury poinformowała publiczność o tym, że w Bramie Wolińskiej obejrzeć i kupić można obrazy, dochód ze sprzedaży których zostanie przeznaczony na wsparcie Ukraińców (o wystawie więcej napiszemy w osobnym materiale).

Wreszcie zobaczyć można było koncert projektu Zemla, którego L. Szulc jest wokalistką. W jego twórczości ukraiński folklor miesza się z nowoczesnymi, elektronicznymi brzmieniami, a że Lesja jest znakomitą wokalistką, efektu tego mariażu słuchało się bardzo przyjemnie. Najważniejsze było jednak przesłanie, a dodać warto, że na widowni zasiedli mieszkający obecnie w Goleniowie Ukraińcy. Po koncercie wszyscy zostali zresztą poczęstowani tradycyjnymi ukraińskimi potrawami, a tak wyrażone podziękowanie za pomoc przerodziło się w imprezę integracyjną, w trakcie której uczono się równie jak dania tradycyjnych ukraińskich pieśni ludowych.