Czekają na cudotwórcę. Piknik charytatywny dla Mikołaja i Anny

Działo się wczoraj sporo, bo w programie imprezy znalazły się między innymi pokaz zumby, loteria z nagrodami dla dzieci, kręcenie balonów, warsztaty kreatywne, najmłodsi poskakać mogli na dmuchanych zamkach, a akcję wsparli między innymi strażacy i właściciele zabytkowych aut. Dopisało wszystko: ludzie, organizacja, i pogoda, udało się więc zebrać - to na razie szacunkowy wynik - ponad 10 tysięcy złotych.

- Mikołaja czeka operacja na kręgosłupie, więc szukamy cudotwórcy, który podejmie się tego zadania - informuje Anna Błaszczyk. I dodaje, że kurację jej syna można wesprzeć korzystając z tego, co oferuje Bazarek Mikołaja.

Lista schorzeń, z którymi Mikołaj zmaga się od urodzenia, jest wyjątkowo długa. Wady serca, nerek, stóp, wiotkość krtani, epilepsja to tylko początek. W skrócie: zespół Schinzela - Giediona, czyli genetycznie uwarunkowany zespół wad wrodzonych. Raptem 70 zdiagnozowanych dzieci na całym świecie… I wśród nich dziecko z Redostowa, jedyny obecnie żyjący z tą chorobą chłopiec w Polsce. Leczenie i rehabilitacja są oczywiście bardzo kosztowne, a co gorsza u mamy Mikołaja, Anny, zdiagnozowano niedawno raka piersi z przerzutami do węzłów chłonnych.

Wpłat na rzecz rodziny Błaszczyków dokonywać można także za pośrednictwem Fundacji Siepomaga. Szczegóły TUTAJ.