Chcę rozwijać jakość goleniowskiej oświaty

- Proszę powiedzieć kilka słów na temat dotychczasowej pracy zawodowej?
- W 2004 roku przeprowadziłam się do Goleniowa i od tego czasu jestem nauczycielką języka polskiego i języka hiszpańskiego w Zespole Szkół nr 1. Pracuję w zawodzie nauczyciela 19 lat. Jestem doktorem nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, w międzyczasie pracowałam na Uniwersytecie w Szczecinie, zrealizowałam dużo projektów ze szkołą i poza szkołą, a od 1 września pełnię funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3 w Goleniowie.

- Przez wiele lat związana była pani ze szkołą średnią i edukacją nastolatków. Skąd pomysł, by objąć funkcję dyrektora w szkole podstawowej?
- To była myśl, która we mnie dojrzewała już jakiś czas. Wystartowałam w konkursie na dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3 cztery lata temu, ale bez powodzenia. Nie porzuciłam jednak swoich planów. Ostatnio mam również coraz większy kontakt z tymi młodszymi dziećmi, chociażby poprzez konferencje, które przygotowywaliśmy, więc pomyślałam, że to jest dobry kierunek dalszej pracy zawodowej. Pomimo że Szkoła Podstawowa nr 3, w której rozpoczynam pracę, jest szkołą mniejszą, to nie oznacza, że wyzwań będzie mniej niż w takim zespole, w którym dotychczas pracowałam.

- Zapewne ma Pani już pierwsze pomysły na prowadzenie tej placówki. Co się zatem zmieni?
- „Trójka” przez tyle lat funkcjonowała bardzo dobrze, jest w środowisku ceniona, więc wydaje mi się, że generalnej przebudowy nie trzeba będzie prowadzić. Niemniej jednak mam swoją koncepcję, która opiera się na dwóch filarach. Chciałabym pójść tropem patrona szkoły, a więc Jana Brzechwy, który powinien w mojej ocenie być postacią bardziej wykorzystaną w przestrzeni szkolnej. W związku z tym mam kilka pomysłów, do których będę chciała przekonać grono pedagogiczne, rodziców i uczniów. A druga sfera rozwoju szkoły, to wzmocnienie kompetencji przyrodniczo-matematycznych, których nigdy w szkole za mało i to ma oczywiście związek z testem ósmoklasisty, który uczniowie będą pisali, ale również po to, aby szkoła stała się placówką kształcącą kompetencje, które przydadzą się dzieciom na tę chwilę i w przyszłości.

- Od lat w środowisku rodziców trwa dyskusja, która podstawówka w Goleniowie jest lepsza. Czy SP 3 będzie rywalizowała z pozostałymi szkołami o miano tej najlepszej?
- Przede wszystkim taka rywalizacja nie służy ani dzieciom, ani rodzicom. Nie będziemy uderzać w żadne konkury, żeby podbierać sobie dzieci, tym bardziej że mamy rejonizację. Myślę, że każdy dyrektor podpisze się pod moimi słowami, że chcemy współpracować i rozwijać jakość goleniowskiej oświaty, a próba różnicowania, kto lepszy, a kto gorszy, temu nie służą. Chciałabym, żeby SP 3 była szkołą atrakcyjną, szczególnie dla dzieci, które mieszkają na osiedlu Helenów i ich rodziców, aby decydowali się pozostawić dzieci w naszej placówce, a nie wozić je do innych szkół.

- Przed nami nowy rok szkolny. Jaki to będzie rok w Pani ocenie?
- Mam nadzieję, że będzie to dobry rok, pełen wyzwań dla mnie jako dyrektora SP 3. Myślę, że dla rodziców i dla dzieci powinien być to dobry czas, przyjemnie spędzony w murach szkolnych, bezpieczny i taki, który da im trochę wytchnienia po czasach pandemii i nauczania zdalnego.

- Czego życzyć Pani na starcie roku szkolnego?
- Wytrwałości, powodzenia i zdrowia.