Zmarł mieszkaniec powiatu gryfickiego, kolejne osoby są zakażone

Może redakcja zainteresuje się wreszcie sytuacją w DPS Jaromin, który stanie się wkrótce największym ogniskiem COVID-19 dzięki decyzjom pani socjalnej z oddziału I. Na kwarantannie, na małej powierzchni uniemożliwiającej unikanie kontaktu między osadzonymi, stłoczono razem 7 osób (stan na 09.11). Byli to: -dwaj panowie mający bezpośredni kontakt z zarażonym- nie zrobiono im testu i dziś opuścili kwarantannę; -pan Wiesław, ujemny wynik testu, w bazie sanepidu wpisany na kwarantannę do 5.11., miał wyjść dziś, ale pani socjalna przedłużyła mu pobyt w izolacji na razie do piątku - chyba czeka, aby się wreszcie zaraził; -dwaj współlokatorzy kolejnego zarażonego, którzy czekają na wynik testu; -pan, u którego po trzydniowym pobycie na kwarantannie stwierdzono wynik pozytywny i przeniesiono go do izolatorium; - pan, którego wyniku testu jeszcze nie poznaliśmy; -kolejna osoba na miejsce "pozytywnego". Taka rotacja i raczej bezprawne przetrzymywanie zdrowego mieszkańca razem z chorymi i prawdopodobnymi służy chyba tylko rozprzestrzenianiu choroby i jest świadomym narażaniem zdrowia i życia mieszkańców. Dziś co prawda "rozluźniono" ten tłok, ale nie wiadomo na jak długo, bo wszystko wskazuje na to, że przy obowiązujących w DPS-ie procedurach nie uda się powstrzymać epidemii. Czy jeszcze ktokolwiek ma kontrolę nad tym, co się dzieje, czy to już totalna wolnoamerykanka i przy okazji covidu można załatwić kogo się chce i pokazać kto tu rządzi?

Przepraszam a grypy to w tym roku nie ma?

Premier trochę przesadza , już od dłuższego czasu jest dostępna szczepionka na kowid w każdej stacji paliw i to przez 24 godziny na dobę .