Złodzieje na torach
W poniedziałek, 3 marca 2025 r., podczas przeglądu technicznego torowisk na odcinku linii kolejowej w okolicach Karnic pracownicy Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej ujawnili kradzież metalowych elementów mocujących szyny. Kradzieży najprawdopodobniej dokonano w nocy z niedzieli na poniedziałek, z 2 na 3 marca 2025 r.

Na miejscu zdarzenia, na odcinku pomiędzy Karnicami i przejazdem kolejowym w Dreżewie, pracownicy kolejki stwierdzili brak elementów mocowania szyn: 96 stalowych podkładek, o wymiarach: 29x16 cm i wadze ok. 4,7 kg każda oraz 700 śrub o długości 19 cm. Złodzieje ukradli ok. 1 tony elementów torowiska. Sprawą kradzieży zajmuje się obecnie rewalska policja.
- Niestety to nie pierwszy raz, kiedy giną elementy linii kolejowej na odcinku pomiędzy Karnicami i Dreżewem – mówi Wiesław Kościelny, pracownik kolei wąskotorowej z 52-letnim stażem. – W listopadzie 2021 r. dokładnie na tym samym odcinku łupem złodziei padły prawie 4,5 tony elementów montażowych, a straty związane z odtworzeniem linii kolejowej wyniosły wówczas ok. 60 tys. zł – dodaje pan Wiesław.
- Trzeba tutaj podkreślić, że sam koszt skradzionych elementów to jedno, a czas i koszt naprawy linii, to całkiem inna sprawa. Jeśli chodzi o ostatnią kradzież, to odtworzenie tego odcinka linii czteroosobowej ekipie zajmie co najmniej 2 tygodnie – podsumowuje Wiesław Kościelny.
Początek roku to sezon wzmożonej aktywności złodziei linii kolejowych. Ostatnia kradzież to nie tylko duże straty finansowe, związane z odtworzeniem zabytkowej trasy kolejowej, ale przede wszystkim zagrożenie bezpieczeństwa pasażerów i obsługi pociągu. Przerwa w regularnych kursach nie oznacza, że pociągi Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej w ogóle nie pojawiają się na trasie. W okresie zimowym i wiosennym są kursy specjalne i regularne przejazdy techniczne.
O kradzieżach elementów torowisk w naszym kraju słyszy się od lat i niestety, nie ma sprawdzonego sposobu na to, by im zapobiec. Stalowe podkładki i śruby, a czasem nawet całe szyny i elementy trakcji elektrycznych padają łupem zorganizowanych grup przestępczych oraz osób bezrobotnych, zajmujących się zbieraniem złomu. Najgorsze jest jednak to, że dla paru złotych zysku złodzieje gotowi są doprowadzić do tragicznej w skutkach katastrofy w ruchu lądowym, za co, zgodnie z art. 173 § 1. kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Dlatego też pragniemy uczulić wszystkich świadków tego przestępczego procederu, jak również pracowników skupów złomu, by nie byli obojętni i zgłaszali do organów ścigania o przypadkach bezmyślnego rozkradania linii kolejowych. Mamy nadzieję, że policja podejdzie do tej sprawy wyjątkowo skrupulatnie, aby jak najszybciej sprawców kradzieży. Nadmorska Kolej Wąskotorowa podejmie działania, by zapobiec w przyszłości podobnym incydentom poprzez zamontowanie w najbardziej newralgicznych miejscach trasy mobilnego monitoringu.
Osoby, które mogły być świadkami kradzieży prosimy bezpośredni kontakt z policją w Rewalu lub w Gryficach.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!