Zakończyły się negocjacje z lekarzami, którzy postanowili odejść z gryfickiego szpitala
Medycy, którzy pod koniec września złożyli wypowiedzenia, zostają w pracy. Rzecznik gryfickiego szpitala potwierdził naszej redakcji, że zakończyły się negocjacje dyrekcji z lekarzami.
Na początku października informowaliśmy o lekarzach z gryfickiego szpitala, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy. Chodzi o specjalistów z oddziałów: chirurgicznego, ortopedycznego i neurologicznego. Powodem rezygnacji z zatrudnienia w placówce miało być nierówne, niesprawiedliwe traktowanie lekarzy przez dyrekcję. Chodziło o wynagrodzenia.
Jeden z naszych informatorów tak mówił o pensjach lekarzy: „Różnice zarobków są niesprawiedliwe, drastycznie różnią się od siebie. Część lekarzy zarabia niemal podwójnie, inni natomiast nie mogą liczyć na odpowiednie wynagrodzenie”.
Szpital zapewniał nas wówczas, że „funkcjonowanie oddziałów chirurgicznego, ortopedycznego i neurologicznego nie jest zagrożone pomimo trwających negocjacji dyrekcji z częścią lekarzy w zakresie warunków finansowych”.
Dziś, rzecznik prasowy szpitala poinformował nas, że lekarze nie odejdą z pracy.
- Zakończyły się negocjacje Dyrekcji z częścią lekarzy (z oddziałów chirurgicznego, ortopedycznego i neurologicznego) w zakresie warunków finansowych; wszyscy lekarze podjęli się dalszej współpracy w zakresie świadczeń lekarskich w szpitalu w Gryficach – przekazał Łukasz Szyntor, rzecznik Prasowy SPZZOZ w Gryficach.
Komentarze (9)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Czytelniczka
odpowiedzSzkoda że nie patrzą na pielęgniarki które bardzo ciężko pracują... I szkoda że ten szpital spada na psy... Złamiesz coś to i tak musisz jechać na Szczecin lub Koszalin... Coraz gorzej się dzieję zamykają odzieły ponieważ brak personelu... Brakuje lekarzy i pielęgniarek... Jeszcze trochę Gryficach szpitala nie będzie ponieważ wiecznie szpital szuka oszczędności... A na kim na personelu... Mniej sobie do kieszeni brać i niech szpital funkcjonuje jak powinien.... Szkoda mi tak samo ratowników którzy dużo pracują a zarabiają najmniej
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kazik modlimowo
odpowiedzJa się znam trochę oglądałem kaszpirowskiego i Zbyszka nowaka z podkowy leśnej, nie jedna dolegliwość bym uleczył jak dobrze by mi zapłacili to mogę pomóc nawet w nocy jak się jałówka cieliła w pgr cerkwica to nie jeden poród odebrałem. rowerem byłem szybciej niż ambulans jesteśmy otwarty na propozycje
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Modlimowo
Ciebie to powinni w ogóle nie publikować
Wawa
odpowiedzPodajcie o jakich zarobkach mowa to na pewno będzie oburzenie społeczne o co chodzi
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Renia
odpowiedzSzpital zapomniał o salowych że mało zarabiają a pracy dodają i kontrolują przez telefony co robią i kody muszą wpisywać porażka pomyślnie też o nas a nie lekarza stawki podnosić jest kilku super lekarzy ale część nie zasługuje na podwyżki .
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ktoś
Dyrektor szpitala nie ma nic wspólnego z zarobkami salowych... Salowe są zatrudnione przez firmę zewnętrzną...
Pacjent
odpowiedzBogaty szpital.Tak wszyscy zapracowani że trzeba było zatrudnić aż rzecznika na etat. Nie wiadomo śmiać się czy płakać. A nam podniosą jeszcze składki zdrowotne by utrzymywać takiego cennego pracownika służby zdrowia.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Rzecznik
Rzecznik nie ma co robić, to nierób chodzi skarżyć na pracowników którzy uczciwie pracują. A fantazje ma! Następna p. Renia co dyra przytula. Nie ważne że nic nie umie
Ktoś
odpowiedzNiech jeszcze dyrektor wyrowna pensje pielęgniarek pomiedzy oddziałami, bo też są różne!!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!