Wizyta nowych mieszkańców i decyzja prokuratury. Nowe fakty ws. pożaru przy ul. Łąkowej

Tragiczny pożar sprzed roku

Do poważnego pożaru przy ul. Łąkowej w Gryficach doszło wieczorem 16 października 2024 roku. Strażacy przez kilka godzin walczyli z ogniem, który bezwzględnie trawił kolejne mieszkania. W kulminacyjnym momencie na miejscu działało 13 zastępów. Ostatnie działania zakończyły się dopiero w nocy. Dwie osoby trafiły wówczas do szpitala. W wyniku tego zdarzenia pięć mieszkań nie nadawało się do zamieszkania. Dla mieszkańców konieczne było znalezienie lokali zastępczych. W rozmowach z naszą redakcją z trudem opisywali to, co wydarzyło się tamtego wieczora.

Rzeczywistość rok po pożarze

W maju br. Gmina Gryfice podpisała umowę na odbudowę spalonych mieszkań. Konieczne było przywrócenie ich do stanu deweloperskiego. Tak też się stało. We wrześniu inwestycja została zakończona.

- Wszystko zostało postawione na nowo. Są to nowe mieszkania, które będziemy mogli przekazać osobom, które szukają takich lokali socjalnych. Na pewno w niedalekiej przyszłości pięć rodzin znajdzie tutaj swoje miejsce na ziemi. To świetne miejsce do życia, jest tu spokojnie i niedaleko do centrum – mówi w rozmowie z naszym reporterem burmistrz Tomasz Aniuksztys, który dziś wizytował w miejscu inwestycji.

Łukasz Uldynowicz, prezes gryfickiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, poinformował, że inwestycja została zakończona 15 września. Zostały już podłączone wszystkie media, natomiast dziś potencjalni nowi mieszkańcy mogli obejrzeć lokale.

- Są to zupełnie nowe osoby z uwagi na to, że dotychczasowym mieszkańcom przydzielono inne lokale i zaaklimatyzowali się oni w nowym środowisku – wyjaśnił Łukasz Uldynowicz.

Przydział mieszkań zostanie zorganizowany w najbliższym czasie przez Gminę Gryfice. Zajmie się tym powołana komisja. Według założeń, pierwsze osoby będą mogły wejść do swoich lokali jeszcze w listopadzie.

Decyzja prokuratury ws. pożaru

Od momentu zdarzenia nad przyczyną powstania pożaru pracowali biegli z zakresu pożarnictwa. Jak dowiedział się reporter SUPERPORTALU24, śledztwo zostało umorzone pod koniec ubiegłego miesiąca.

- W toku śledztwa nie zdołano ustalić, w jakich okolicznościach powstał ten pożar. Postępowanie zostało umorzone, ponieważ nie wiadomo, czy do zdarzenia doszło wskutek zaprószenia ognia, czy poprzez sytuację losową – przekazała naszej redakcji prok. Julia Szozda, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.