Wiceburmistrz uchwyciła wyjątkowe zjawisko na niebie

Jedną z osób, która uchwyciła to zjawisko, była wiceburmistrz Gryfic, Olga Bujanowska, która podzieliła się zdjęciami w mediach społecznościowych. W rozmowie z naszym reporterem przyznaje, że całość wyglądała niczym z jakiegoś filmu.

- Jechałam akurat samochodem ze swoim tatą i zobaczyliśmy to zjawisko na niebie. Początkowo myślałam, że to jakieś odbicie księżyca. Nie znam się na tym dobrze, ale wyglądało to naprawdę ciekawie, niczym z filmu science-fiction – opowiada Olga Bujanowska.

Jak się okazało, kosmiczny wir powstał na skutek zrzutu paliwa z drugiego stopnia rakiety Falcon 9. „Dziś o godzinie 18:48 czasu polskiego, z kompleksu startowego SLC-40 na Cape Canaveral Space Force Station na Florydzie, rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wystartowała z tajną misją NROL-69 na zlecenie Narodowego Biura Rozpoznania (NRO)” – informował wczoraj na profilu „Z głową w gwiazdach” popularyzator wiedzy o astronomii, Karol Wójcicki.

Wyjaśnił też, że ze względu na trajektorię lotu i nachylenie orbity wynoszące 51 stopni, przelot rakiety był widoczny na niebie nad Polską, a podczas drugiego przelotu nad naszym krajem drugi stopień Falcona 9 dokonał zrzutu paliwa przed planowaną deorbitacją.

„Podczas planowanej deorbitacji, zanim drugi stopień rakiety wejdzie w atmosferę i spłonie, często dochodzi do zrzutu resztek paliwa. Dzieje się to już w przestrzeni kosmicznej – kilkaset kilometrów nad Ziemią – gdzie nie ma powietrza, więc wyrzucone gazy nie rozpraszają się chaotycznie, lecz tworzą symetryczne struktury” – przekazał Karol Wójciki.