Ujawniono kwotę zadłużenia ZGKiM w Płotach. Burmistrz zdradził szczegóły

W ubiegłym tygodniu dotychczasowy dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Płotach, Stanisław Wojsznis, został odwołany ze stanowiska. Wyjaśniono wówczas, że decyzję podjęto „wskutek licznych zaniedbań, naruszeń prawa i obowiązków” dyrektora.

We wtorek po południu na stronie Gminy Płoty ukazały się dokładne wyjaśnienia. Jak wskazał burmistrz Szymon Klimko, stan Zakładu, zarówno ten finansowy jak i techniczno-organizacyjny, jest „katastrofalny”.

„Już w poprzednich latach Zakład nieterminowo regulował należności. Jak wykazał audyt przeprowadzony jeszcze w poprzedniej kadencji, tylko w 2022 r. z tytułu opóźnień w płatnościach zapłacone zostało ponad 17.000 zł odsetek w tym 2.572 zł odsetek na rzecz ZUS. Ponadto Zakład nieregularnie i z opóźnieniem odprowadzał do budżetu pobrane od mieszkańców opłaty za zagospodarowanie mieniem komunalnym” – czytamy.

„W bieżącym roku Zakład całkowicie utracił zdolność do regulowania zobowiązań. Do Burmistrza Płotów zaczęli zgłaszać się wierzyciele, przedstawiając dowody na zobowiązania Zakładu sięgające 2021r.,  których kierownictwo ZGKIM nie ujęło w księgach rachunkowych, sprawozdaniach finansowych ani w informacjach o stanie zadłużenia sporządzanych na żądanie Burmistrza. Na skutek niewiarygodności ksiąg rachunkowych, sprawozdań i informacji pochodzących z ZGKIM, Gmina zwróciła się z apelem bezpośrednio do wierzycieli o zgłaszanie roszczeń oraz zleciła kolejny audyt w ZGKIM w celu ustalenia rzeczywistych rozmiarów zadłużenia” – czytamy dalej.

„W dniu 12 lipca 2024 r. audytor powiadomił pisemnie Burmistrza, że wobec nierzetelnego prowadzenia dokumentacji księgowej, jej niekompletności i nie ujęcia w księgach niektórych dowodów księgowych odstępuje od dalszych czynności audytowych, ponieważ na podstawie przedstawionej dokumentacji nie ma możliwości wiarygodnego ustalenia rzeczywistego rozmiaru zobowiązań ZGKIM. Audytor zasugerował, że należy rozważyć zawiadomienie organów ścigania w związku z tym, że zaniedbania w dokumentacji mogą nosić znamiona czynów zabronionych przez prawo pod groźbą kary”

„Wstępnie ustalona orientacyjna kwota zobowiązań ZGKIM wynosi łącznie około 2.000.000 zł. Są to zobowiązania wobec dostawców i usługodawców, pracowników zakładu, a także budżetu gminy, w tym ponad 37.000 zł z tytułu podatków (należne podatki uregulowano tylko do lutego), ponad 100.000 zł z tytułu nieoprowadzonych należności za odpady pobieranych od mieszkańców lokali komunalnych oraz niektórych wspólnot mieszkaniowych. Nie ustalona ostatecznie jest również kwota zobowiązań ZGKIM w stosunku do wspólnot mieszkaniowych z tytułu pobranych i nierozliczonych funduszy remontowych i eksploatacyjnych”

„Za utratą płynności finansowej idzie również utrata przez ZGKIM technicznej i organizacyjnej możliwości realizacji powierzonych zadań, ponieważ część wierzycieli zaczęła odmawiać przymusowego „kredytowania” dostarczanych towarów i wykonywanych usług, a wyposażenie i usprzętowienie ZGKIM jest w fatalnym stanie i brak jest rezerw materiałowych. Stanęliśmy w obliczu możliwości przerwania dostaw wody i odbioru ścieków z powodu odcięcia dostaw energii elektrycznej z powodu nieuregulowanych rachunków”

„Według informacji przekazanych w dniu 29 lipca przez p.o. Dyrektora na koncie Zakładu znajduje się kwota około 30.000 zł, gdy tym czasem potrzeba ponad 50.000 zł na wypłatę wynagrodzeń pracowników i ponad 140.000 zł na zapłatę rachunków za energię elektryczną”

„Dotychczasowe kierownictwo wykazało się niezdolnością do przeprowadzenia działań naprawczych. Jedynym rozwiązaniem jakie próbowano przeforsować od połowy ubiegłego roku była drastyczna podwyżka cen wody i ścieków sięgająca 70%. Proponowane podwyżki były kilkakrotnie odrzucane przez organ zatwierdzający taryfy tj. przez „Wody Polskie”, a po objęciu urzędu przez burmistrza Szymona Klimko zostały one przez niego zablokowane. Burmistrz sprzeciwił się planom obciążania mieszkańców skutkami zaniedbań w zarzadzaniu ZGKIM. Na zlecenie Burmistrza niezależna firma przygotowała nowe taryfy odzwierciedlające rzeczywisty wzrost kosztów dostarczania wody i odbioru ścieków, co oznacza dla odbiorców wzrost rachunków rzędu 15 – 20 % tj. kilka razy mniej niż podwyżka forsowana przez ZGKIM”

„Podkreślić należy, że próby przeforsowania przez Dyrektora ZGKIM bardzo wysokich cen wody i ścieków:

Po pierwsze: nie były zgodne z prawem, gdyż ceny te nie mogą zawierać w sobie innych kosztów niż ściśle obliczone koszty dostarczania wody i odbioru ścieków, w szczególności brak jest podstaw do doliczania do kosztów długów operatora.

Po drugie: Wody Polskie systematycznie od wielu miesięcy odmawiały zatwierdzenia przedstawianych  projektów wysokich podwyżek i brak przesłanek do twierdzenia, że stanowisko to uległo by zmianie przy kolejnych próbach.

Po trzecie: podwyżki cen zapewnią zwiększone przychody w przyszłości, rozłożone w czasie. Przychody te powinny pokryć wzrost cen dostawy wody i odbioru ścieków, w żaden jednak racjonalny sposób nie są w one stanie naprawić wieloletnich zaległości i zaniedbań” – poinformowała Gmina Płoty.