Ile przeznaczono na lotnisko w Goleniowie? Marszałek Geblewicz ujawnił liczby

Zarzuca nam się działanie na szkodę lotniska Goleniów, a na korzyść lotniska w Berlinie, więc chcielibyśmy przedstawić fakty – rozpoczął briefing prasowy marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

Zarzuca nam się działanie na szkodę lotniska Goleniów, a na korzyść lotniska w Berlinie, więc chcielibyśmy przedstawić fakty – rozpoczął briefing prasowy marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Jak przedstawił marszałek, od 2016 r. wsparcie finansowe dla lotniska Szczecin – Goleniów płynie głównie od samorządów. Od tego czasu właściciel większościowy, czyli Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” nie dokapitalizowało lotniska nawet złotówką. Port Lotniczy Szczecin – Goleniów nie otrzymał również wsparcia deklarowanego jeszcze w czerwcu br. przez ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz wiceministra infrastruktury Marcina Horałę. Miała to być rekompensata za straty spowodowane rządową decyzją o zakazie lotów komercyjnych oraz zobowiązanie utrzymania użyteczności publicznej. Straty lotniska z tego tytułu przekroczyły 3,5 mln zł, a jedyna pomoc popłynęła od Samorządu Województwa. Było to 2,5 mln zł pożyczki z ZARR, która pozwoliła wypłacić pracownikom pensje.
28 sierpnia br. Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego wstrzymał rozpoczęcie dokapitalizowania Portu Lotniczego Szczecin – Goleniów kwotą 40 mln zł do 2028 r. Powodem jest brak realizacji deklaracji składanych przez rząd, który obiecywał środki finansowe na inwestycje warte 108 mln zł.

Lotnisko w Goleniowie pełni bardzo ważną funkcję komunikacyjną dla mieszkańców powiatu gryfickiego, którzy nie ukrywają zaniepokojenia sytuacją portu lotniczego.

- Gdyby nie lotnisko w Goleniowie z wnukami widziałbym się jedynie w święta. Na szczęście dzięki tanim liniom lotniczym możemy z żoną pozwolić sobie na lot do Londynu – mówi pan Mirosław z Gryfic, który z niepokojem przygląda się informacjom o problemach portu lotniczego. –Mam nadzieję, że rządzący z Warszawy dotrzymają obietnic i lotnisko nie zbankrutuje – komentuje pan Mirosław.